Polscy medycy w Niemczech odpowiadają PiS

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 17.11.2020 / Komentarze
"Ratując z pełnym poświęceniem zdrowie i życie pacjentów nie chcemy być z tego powodu prześladowani, szykanowani czy straszeni prokuratorem"

Polskie Towarzystwo Medyczne w Niemczech reaguje na apel posłanki PiS Joanny Lichockiej, domagającej się "zwrotu polskich lekarzy". List adresowany do prezesa Jarosława Kaczyńskiego zawiera m.in. uwagi dotyczące możliwości podjęcia pracy przez polskich lekarzy za granicą.

List jest odpowiedzią na słowa posłanki PiS, która zasugerowała Niemcom "zwrócić" polskich lekarzy, aby pomogli w walce z koronawirusem

-Ratując z pełnym poświęceniem zdrowie i życie pacjentów lekarze nie chcą być z tego powodu prześladowani, szykanowani jako grupa zawodowa czy straszeni prokuratorem - czytamy w liście

Autorzy listu apelują o zmiany systemowe. Przypominają, że mija właśnie 40 lat od pierwszego w Polsce strajku w sprawie służby zdrowia

- Oczywiście, że 98 proc. polskich lekarzy emigrantów wolałoby, by Polska stała się krajem, z którego już nikt nie emigruje (…), lecz niestety tak nie jest i to zależy nie od tych lekarzy - czytamy w liście Polskiego Towarzystwa Medycznego w Niemczech do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

Przewodniczący towarzystwa, dr n. med. Bogdan Miłek, wymienia w liście powody, dla których polscy medycy decydują się na wyjazd. "Nieporównywalnie większe są możliwości szkolenia specjalizacyjnego np. w Niemczech czy Austrii niż w Polsce... Ponadto ogromne znaczenie ma organizacja pracy, atmosfera panująca w kraju zamieszkania, poczucie wolności jednostki. Ratując z pełnym poświęceniem zdrowie i życie pacjentów lekarze nie chcą być z tego powodu prześladowani, szykanowani jako grupa zawodowa czy straszeni prokuratorem".

Jak czytamy, pozostaje jeszcze kwestia powrotu do kraju i możliwość dalszej praktyki lekarskiej.

- Polski lekarz pracujący w kraju Unii Europejskiej, który pragnie odnowić prawo wykonywania zawodu, musi przejść szereg formalności i płacić składki izby lekarskiej pod groźbą windykacji jej przez komornika.

- Niewątpliwie czas na zmiany z entuzjazmem, takim jak wspólnoty sprzed czterdziestu lat, ale bez sztucznego tworzenia podziałów, siania wrogości między Polakami czy oczekiwania od pielęgniarek i lekarzy pracy ponad ludzkie siły - napisano.

W liście do wicepremiera Kaczyńskiego polscy lekarze w Niemczech zwracają też uwagę, że kiedy w latach osiemdziesiątych pracownicy służby zdrowia ledwo wiązali w Polsce koniec z końcem, to właśnie niektóre kraje Europy przyjmowały ich, dając szanse na normalną pracę. - Uratowało to polskich lekarzy także dla Polski. Wielu przekazuje swą zdobytą najnowszą wiedzę medyczną kolegom z kraju i nie tylko. Szereg stypendiów, szkoleń i staży, organizowanych poprzez fundacje i organizacje polonijne, podnosi poziom polskich lekarzy - czytamy.

Opracowanie: Sławomir Włodarczyk

Foto: 123RTF

Źródło: Deutsche Welle