Bezpieczny Szczecinek to nie tylko zasługa Policji

Kilka dni temu szczecineccy policjanci rozliczyli się ze swoich dokonań w 2016 roku. Od przełożonych usłyszeli też, jakie zadania stoją przed nimi w roku bieżącym i na jakie aspekty działalności służbowej powinni zwrócić baczniejszą uwagę. Wszystko po to, by w Szczecinku i w powiecie szczecineckim ludzie czuli sie coraz bezpieczniej.

Gościem naszych policjantów był burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. Burmistrz podzielił się z nami wrażeniami na temat przebiegu rocznej odprawy rozliczeniowo - szkoleniowej.

- Zaskoczyło mnie to, że w swoim wystąpieniu Komendant Powiatowy Policji podinspektor Andrzej Dziemianko nie wspomniał o roli, jaką w Szczecinku odgrywa Straż Miejska - podkreśla nasz rozmówca.

- Działania naszych policjantów na rzecz bezpiecznego miasta i regionu oceniam bardzo wysoko. Ale tu trzeba podkreślić, jakby wkomponować w to działania naszych strażników. Pan komendant mówił za to o zasługach powiatu, że starosta kupił policjantom psa za 10 tys. zł. Oczywiście, ja popieram taką formę wsparcia stróżów prawa. Taki pies z pewnością będzie policjantom bardzo przydatny. Jednak oficer nie wspomniał, że miasto wydaje prawie 3 miliony złotych na Straż Miejską. Ulice patroluje i dozoruje również dzięki systemowi monitoringu około 30 osób. To powoduje, że w mieście jest bezpiecznie. Te dwie rzeczy, czyli działania Policji i Straży Miejskiej są kompatybilne, sumują się i przekładają na poziom bezpieczeństwa na naszych ulicach.

Jak ujawnił nam burmistrz, poprosił policjantów, by współpraca Policji i Straży Miejskiej był jeszcze bardziej efektywna.

- Z różnych powodów, o których już nie chcę mówić stosunki między Policją a Strażą Miejską były złe - zaznacza burmistrz. - Jestem przekonany, że taka sytuacja to już przeszłość, że obie służby zacieśnią współpracę, co z pewnością przyniesie tylko wymierne korzyści dla mieszkańców Szczecinka.

Burmistrz podkreślił, że co roku miasto angażuje duże środki finansowe w przebudowę ulic.

- To wydatnie zwiększa bezpieczeństwo w ruchu drogowym. To bardzo ważne, bo jak mówił podinspektor Andrzej Dziemianko, o ile z roku na rok w Szczecinku i regionie spada przestępczość, nie mamy zdarzeń kryminalnych o ciężkim charakterze gatunkowym, np. morderstw, gwałtów czy rozbojów, to wzrasta nam ilość niepożądanych zdarzeń w ruchu drogowym. Komendant jakby diagnozując problem powiedział m.in., że przyczyną tego zjawiska była m.in. duża ilość vacatów funkcjonariuszy służących w ruchu drogowym. Ja się z tym nie zgadzam. Moim zdaniem ten ciąg przyczynowo - skutkowy jest zupełnie inny. Przyczyną jest to, że wpierw Platforma Obywatelska bardzo zminimalizowała role straży gminnych poprzez zabranie im fotoradarów, a potem obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości nic nie zrobił, by te fotoradary przywrócić. I nie mówię tu wyłącznie o strażach miejskich, ale również o tym, by fotoradary "pracowały" choćby wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych.

Burmistrz podkreślił, że zdaje sobie sprawę z tego, że jego słowa nie przypadną do gustu kierowcom.

- Też jestem kierowcą i też nie lubię wpadać na fotoradar - zaznacza nasz rozmówca.

- Lecz brak fotoradarów powoduje, że kierowcy zaczęli na powrót mieć "ciężką nogę", znowu wszyscy jeździmy szybciej. To oczywiste, że te dwie sprawy (nadmierna prędkość i wypadki - dop. red.) ściśle się ze sobą łączą. Dopóki znowu nie będzie kontroli prędkości na drogach to ilość wypadków będzie rosła.

- Na odprawie było dużo gości. Była m.in. poseł Małgorzata Golińska. Mówiła m.in. o tym jak wielkie zasługi dla bezpieczeństwa Polski ma rząd PiS-u. Chwaliła się również tym, że w budżecie zabezpieczono środki na podwyżki płac dla policjantów. Ja to również krótko skomentowałem, moim zdaniem to bardzo dobrze, że funkcjonariusze będą lepiej zarabiać. Natomiast nie jestem przekonany, czy tak bardzo zadowoleni są wszyscy pozytywnie zweryfikowani po 1990 roku policjanci, którzy choć przez moment służyli w Milicji Obywatelskiej, a którym zabrano emerytury lub je mocno ograniczono. Uważam, że jest to świństwo i nigdy nie powinno się coś takiego zdarzyć. To jest ewidentna niesprawiedliwość. Powiedziałem o tym głośno. Powiedziałem też, że Pani Poseł chwali się ustawą antyterrorystyczną, która podobno niesie ze sobą takie wielkie dobrodziejstwo. Zaznaczyłem, że o tej kwestii mam biegunowo odmienną opinię. Uważam, że ta ustawa, tak ewidentnie niekonstytucyjna, pozwalająca na totalną inwigilację Polaków, to klęska demokracji. Uważam, że to jest katastrofa, ale to co jeden uważa za sukces, drugi uważa za klęskę. Tak to już jest w polityce - kończy burmistrz.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk