W ogniu trzcina, kotłowna i kominy

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 12.02.2017 / Komentarze
Tydzień Straży Pożarnej

W ubiegłym tygodniu szczecineccy strażacy likwidowali skutki wystąpienia 9 miejscowych zagrożeń. Jak powiedział "Miastu z Wizją" Naczelnik Wydziału Operacyjno - Szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej asp. Mirosław Śledź, Jednostka Ratowniczo - Gaśnicza brała też udział w akcji gaszenia 9 pożarów.

W środę (8.02) JRG wyjeżdżała do akcji dwa razy. Przy ul. Spółdzielczej wystąpiło zadymienie klatki schodowej. Przyczyną była pozostawiona na gazie kolacja. Z kolei w Knykach doszło do pożaru przydomowej kotłowni.

W piątek (10.02) w ogniu stanęło mieszkanie. - Sytuacja była bardzo groźna - mówi asp. M. Śledź. - Koledzy wynieśli z zagrożonego lokalu mężczyznę i jego czworonożnych przyjaciół - psa i kota. Zarówno człowieka jak i zwierzaki udało się uratować.

Strażacy gasili też palącą się sadzę w kominie na posesji przy ul. Harcmistrza Kamińskiego.

W sobotę (11.02) JRG interweniowała trzykrotnie. W Barwicach przy ul. Bolesława Chrobrego w ogniu stanął komin. Z kolei na cmentarzu komunalnym w Łubowie płonął kontener na śmieci, a przy ul. Ordona trzcinowisko na jeziorze Trzesiecko.

W minionym tygodniu strażacy likwidowali skutki wystąpienia 9 miejscowych zagrożeń.

W poniedziałek (6.02) dwukrotnie mierzyli powietrze na ewentualną zawartość tlenku węgla. Do takich zdarzeń doszło w mieszkaniach przy ul. Drahimskiej i Armii Krajowej.

We wtorek (7.02) JRG pospieszyła z pomocą Policji w dostaniu się do mieszkania przy ul. Ordona. Z kolei w środę (8.02) strażacy likwidowali zadymienie na poddaszu posesji w Turowie oraz badali powietrze na zawartość tlenku węgla w mieszkaniu przy ul. 28 Lutego.

W piątek (10.02) strażacy zdejmowali kota, który wdrapał się na drzewo i ani myślał zejść na dół. Zdarzenie miało miejsce w Starym Chwalimiu.

W niedzielę Jednostka Ratowniczo Gaśnicza interweniowała trzykrotnie. Strażacy likwidowali skutki dachowania samochodu w Unieminie, pomagali zespołowi pogotowia ratunkowego w dostaniu się do mieszkania przy ul. Reja oraz likwidowali skutki zderzenia dwóch samochodów na drodze w Radomyślu. Na szczęście obaj kierowcy wyszli z wypadku bez obrażeń.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk