Trawnik przed zamkiem zmienił się w parkiet

  • Tv
  • Aktualności
Miasto z Wizją / 25.06.2020 / Komentarze
Tancerze z KTT AIDA efektownie pożegnali się przed wakacyjną przerwą

Szczecineccy tancerze, którzy doskonalą swoje talenty pod okiem instruktorki Katarzyny Balon powoli przyzwyczajają nas do tego, że mogą pojawić się w każdym miejscu i o każdej porze, aby wspólnie bawić się i oczywiście… zatańczyć. Do tej pory w różnego tego typu happeningach brali udział ci nieco starsi mieszkańcy. Teraz młodsi udowodnili, że w niczym nie ustępują im na krok.

W środę, 24 czerwca późnym wieczorem na wszystkich, którzy wypoczywali na terenie rekreacyjnym w okolicach nowego pomostu czekała spora niespodzianka. Przed szczecineckim zamkiem pojawili się tancerze z Klubu Tańca towarzyskiego AIDA, aby przez kilkanaście minut wspólnie zatańczyć. Była to nie tylko okazja do zaprezentowania tego, czego nauczyli się w ciągu ostatnich miesięcy, ale wydarzenie to było także dość niecodzienną formą zakończenia roku nauki. Młodzi tancerze mieli tym trudniejsze zadanie,  że przez ostatnich kilka miesięcy różnych choreografii uczyli się nie w grupie, ale w pojedynkę, we własnych domach podczas zdalnych treningów.

- Chcieliśmy trochę odczarować ten niesprzyjający czas i choć na chwilę przenieść się do krainy tańca i pokazać, że żyjemy. Bo faktycznie pracowaliśmy przez cały okres zamknięcia w domu. Później już mogliśmy normalnie trenować na sali – mówi Katarzyna Balon, trenerka KTT „Aida”, wielka pasjonatka tańca i zarazem powiatowa radna. - Ten powrót był bardzo potrzebny i dla dzieci i dla rodziców, bo głód tańca okazał się bardzo duży nie tylko u mnie, ale też – co mnie bardzo cieszy – u moich tancerzy. Dzisiejszy występ to był tzw. spontan. Onserwując, jak oni trenują i wiedząc, że nie mamy teraz turniejów, koncertów ani występów, a wiedząc, że możemy pojawić się gdzieś na świeżym powietrzu wykorzystaliśmy to piękne otoczenie, żeby w taneczny sposób życzyć sobie fajnych wakacji.

- Chcieliśmy też pokazać, że coś się pozytywnego dzieje. Myślę, że to też było bardzo potrzebne tancerzom, bo my też tańczymy po to, żeby pokazywać swoje umiejętności. Ale też myślę, że było potrzebne rodzicom, którzy zawsze chcą zobaczyć, czego ich dzieci się nauczyły. A dzisiaj też tańczyli rzeczy, których uczyliśmy się na zajęciach online, więc to też było pokazanie, że ta praca nie poszła na marne – dodaje Katarzyna Balon.

Tanecznym popisom przyglądali się  - i oczywiście nagradzali gromkimi brawami - nie tylko rodzice i dziadkowie młodych tancerzy. Sporą grupę wśród publiczności stanowili przypadkowi przechodnie, którzy postanowili przystanąć na chwilę i obejrzeć występ.

Tekst, zdjęcia, montaż: Marzena Góra