Światowy Dzień Serca w Szczecinku

O tym jak wielu ludzi, nie tylko w podeszłym i starszym wieku, ale też coraz częściej dużo młodszych, poszukuje porady medycznej, mogliśmy się przekonać goszcząc dziś (niedziela 25 września) w Kinie "Wolność" na obchodach VII Światowego Dnia Serca.

Coroczne spotkanie z lekarzami zajmującymi się problemami kardiologii i nie tylko, zorganizowało Szczecineckie Stowarzyszenie Kardiologiczne "Moje Serce".

- Rzecz jasna otrzymujemy wielką pomoc niesioną przez wiele firm medycznych oraz Samorządową Agencję Promocji i Kultury - podkreśla w rozmowie z "Miastem z Wizją" Kazimierz Margol, prezes szczecineckiego Stowarzyszenia.

- Nie spodziewałem się, że zainteresowanie badaniem poziomu cholesterolu i cukru czy ciśnienia będzie się cieszyło tak ogromnym zainteresowaniem. Pierwsi chętni do wykonania bezpłatnych badań przyszli do nas już około godz. 6.30. Kolejki są długie, ale postaramy się, by wszyscy wyszli od nas w pełni usatysfakcjonowani. Służymy też innymi poradami. Można zgłosić się do dietetyka, do Szkoły Pamięci, a nawet zasięgnąć porady psychologicznej.
Jak podkreślił nasz rozmówca, cieszy, ale z drugiej strony niepokoi też fakt, że na badania przychodzi coraz więcej młodych ludzi.

- To dobrze, to znaczy, że oni zaczynają dbać o swoje zdrowie. Znaczy to, że zauważyli, że "coś jest nie tak". Czym szybciej tym lepiej. Ja znam to z autopsji - mówi K. Margol. - Namawiam młodych ludzi by nie uciekali od badań. Tempo życia jest dziś tak olbrzymie, że nie każdy organizm jest w stanie mu podołać. Dlatego, jeżeli zauważymy, że coś nas boli, coś kłuje, szczególnie w klatce piersiowej, "przywitajmy" się z lekarzem. Taka wizyta może po prostu uratować nam życie. Niestety, najczęściej nie mamy na to czasu. To źle.

Obchodom VII Światowego Dnia Serca w Szczecinku towarzyszyły też wykłady lekarzy, głównie kardiologów. Uczestnicy spotkania mogli również zaopatrzyć się w różne gatunki leczniczego przysmaku nad przysmakami, czyli słynnego - nie tylko na Pojezierzu Drawskim, w Polsce, ale już w całej Europie - Miodu Drahimskiego.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk