Rajd Baja Szczecinek: Prolog pełen emocji

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 22.09.2017 / Komentarze
Zaskakujące rezultaty wyścigów po szczecineckim poligonie

Piątek upłynął rajdowcom pod znakiem deszczu, który czasem tylko zmieniał się w mżawkę. Na szczęście wypogodziło się przynajmniej na uroczysty start w centrum Szczecinka, dzięki czemu zgromadzona publiczność miała okazję poznać głównych aktorów tego przedstawienia. Wieczorem rozegrany został prolog, który wprowadził nieco zamieszania do klasyfikacji - poinformowało nas Biuro Prasowe rajdu Baja Szczecinek.

- Piątek nie był dla zawodników zbyt wyczerpującym dniem. Musieli, co prawda poddać kontroli dokumenty i samochody rajdowe, ale dla większości to „bułka z masłem” - mówi "Miastu z Wizją" Andrzej Jedynak.

- Popołudnie to z kolei uroczysty start w centrum Szczecinka. Ustawiona tuż nad malowniczym jeziorem rampa to idealne miejsce do zaprezentowania się publiczności. Ale kibice zainteresowani byli też oglądaniem rajdowców w akcji, na trasie odcinków – w piątek specjalnie dla nich przygotowano prolog.

- Trasa odcinka super specjalnego została odtajniona już rano, ale zawodnicy mogli zapoznać się z nią tylko… na piechotę. Większość skwapliwie skorzystała z tego przywileju, próbując ustalić taktykę na przejazd. Padający deszcz sprawił, że nawierzchnia trochę rozmokła i większość kierowców zapowiadała ostrożną jazdę.

Na prologu trudno wygrać rajd, za to bardzo łatwo go… przegrać. Przekonało się o tym boleśnie kilku zawodników. W czołówce mistrzostw Polski na pierwszy plan wychodzi pojedynek Marcina Łukaszewskiego z Miroslavem Zapletalem. Piątek na pierwszym miejscu zakończyła ekipa Zapletal/Momot. Marcin swoje BMW zostawił w garażu i postawił na wynajętego Forda. Jak powiedział: „ten samochód lepiej się prowadzi, jest dużo bardziej wydajny na piasku. Choć już zapanowaliśmy nad awariami BMW, to jednak Ford po prostu jest lepszy.” To nie pomogło, bo wyjeżdżając z wąwozu za bardzo zaatakował kołem skarpę, przez co auto zostało podbite i położyło się na boku. Szybka akcja kibiców pozwoliła wrócić do normalnej pozycji, ale przygoda zakończyła się stratą 30 s i 5. miejscem. W gronie aut seryjnych najszybciej prolog pokonali Robert Kufel i Daniel Burzyński.

Na boku zakończył jazdę również Filip Łukasik. Wprowadziło to nieco zamieszania, bo nie wszyscy zawodnicy sprawnie ominęli zawalidrogę. Problemu nie miał z tym Jacek Soboń, który kolejny raz udowodnił, komu należy się Puchar Polski Samochodów Terenowych – przyjechał 18 s przed kolejną ekipą (przypomnijmy: po 4 km ścigania!).

Również zawodnicy z pucharu Dacii pozytywnie wypowiadali się o trasie, podkreślając, że nie było problemów z jej przejezdnością ani z przyczepnością opon po opadach deszczu – odcinek miał gruntową nawierzchnię, ale nie było na niej nawet kałuż. Liderzy klasyfikacji (Wicentowicz i Boba) pojechali spokojnie, ale nie ma się, co dziwić – wystarczy im dalsze miejsce, żeby wygrać w pierwszej edycji pucharu. Świetne czwarte miejsce w „generalce” klasyfikacji RPPST wywalczyła ekipa Baranowski/Konczak.

Wyrównaną walkę stoczyli motocykliści. Pierwszy na prologu był Krzysztof Jarmuż, czwarty Piotr Zawiliński stracił kilkanaście sekund. Bardzo sprawnie trasę pokonywali też kierowcy pojazdów UTV. Najszybsi Tomasz Białkowski z pilotem Dariuszem Baśkiewiczem jechali krócej niż Zapletal! Ale świetny czas nie był zaskoczeniem dla tych, którzy obserwowali załogę na trasie. O pechu może mówić ekipa Grzegorz Mikuła i Piotr Szczygieł – w Can-Amie uderzenia nie wytrzymało tylne zawieszenie. Na czele w grupie quadów z napędem 4x4 znalazł się Arkadiusz Lindner.

Sobota to intensywny dzień ścigania. Organizatorzy wytyczyli dwie próby specjalne: Czarne (57 km) oraz Okonek (43 km) – na zawodników wszystkich klas czekają dwie takie 100-kilometrowe pętle. Start pierwszego zawodnika do pierwszego odcinka przewidziany jest o 8.20. Razem z prologiem da to ponad 200 km „oesowych”, co oznacza, że punkty zdobyte w Szczecinku pomnożone będą przez 2. Na każdej z prób czekają też specjalne strefy przygotowane dla kibiców.

Relacje z oficjalnego otwarcia Rajdu, startu honorowego i wyścigów po szczecineckim poligonie wojskowym (plus bogata galeria zdjęć) przeczytacie tu:

https://miastozwizja.pl/rajd-baja-szczecinek-prolog

Opracowanie: Sławomir Włodarczyk

Foto: Biuro Prasowe Rajdu Baja Szczecinek

Baja Szczecinek to 6. eliminacja Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych (RMPST), 6. eliminacja Rajdowego Pucharu Polski Samochodów Terenowych (RPPST - dla kierowców bez licencji) oraz 6. eliminacja Pucharu Polski w Rajdach Baja (PPRB - dla motocyklistów, kierowców quadów i pojazdów UTV). Ostatnia runda wymienionych cykli to Baja Inter Cars (20-22 X w Żaganiu). Baja Szczecinek stanowi też 5. (ostatnią) rundę zmagań Dacia Duster Elf Cup (DDEC).