Pomost przy zamku dopiero w przyszłym roku

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 23.03.2016 / Komentarze
Tylko nadzwyczajny zbieg okoliczności może przyspieszyć inwestycję

Pomysł wybudowania kolejnego pomostu na jeziorze Trzesiecko, tym razem w sąsiedztwie Zamku Książąt Pomorskich, "urodził " się w ratuszu już pod koniec 2014 roku. Rok później miasto przystąpiło do pierwszych prac projektowych.

Firma zajmująca się tym zadaniem przedstawiła dwie koncepcje nawodnej budowli. Wizualizacje zostały poddane ocenie mieszkańcom Szczecinka. Ci zdecydowanie opowiedzieli się za niemal bajkową, niezwykle efektownie prezentująca się, okrągłą konstrukcją.

Przy tworzeniu tegorocznego budżetu burmistrz Jerzy Hardie-Douglas zdecydował jednak, że w 2016 roku miasto nie będzie stać na budowę przy zamkowej plaży. Po prostu zabrakło pieniędzy. Tym bardziej, że drugi rok z rzędu miasto nie będzie zaciągać pożyczek i kredytów na spłatę swoich długów - spłacać je będzie z budżetowych pieniędzy.

Pomost musi, zatem poczekać na lepsze czasy. Do kiedy? O to zapytaliśmy burmistrza. Niestety, dla miłośników nawodnych budowli odpowiedź jest w pełni satysfakcjonująca.

- Budowa pomostu przy Zamku Książąt Pomorskich nie jest przewidziana w tegorocznym budżecie i nie ma szans na jej wprowadzenie do budżetu w ciągu roku. Jest wstępnie przewidziana do realizacji w roku 2017 - mówi "Miastu z Wizją" Jerzy Hardie-Douglas.

Wybiegnijmy, więc nieco w przyszłość. Jest koncepcja, że gdy powstanie pomost przy naszym najszacowniejszym, pięknie odrestaurowanym zabytku, wówczas obecny pływający pomost zlokalizowany na przedłużeniu ul. Boh. Stalingradu zostanie rozebrany, podzielony na dwie części i zlokalizowany w Zatoce Trzesieckiej oraz przy plaży na Świątkach. Po likwidacji tego pomostu rolę przystanku początkowego dla naszych statków pełnić miałby właśnie nowy pomost wybudowany przy zamku.

Zamkowy pomost przyniesie też inne korzyści. Połączenie początkowego przystanku statków z obsługą gastronomiczną funkcjonującą w zamku stanowić będzie dodatkową atrakcję turystyczną. Obecnie przy tzw. „zielonym mostku” nie mamy możliwości - oczekując na statek - wypicia kawy, kupna loda czy drobnej przekąski.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk

Wizualizacja: Urząd Miasta Szczecinek