Pobili, okradli i… zadzwonili po pomoc. Szokujący finał pijackiej nocy w Szczecinku

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 30.05.2025 / Komentarze
Po mocno zakrapianej imprezie, mieszkaniec Szczecinka postanowił w stanie nietrzeźwości wrócić do domu. Mężczyzna swojego postanowienia nie zdołał jednak zrealizować, ponieważ znalazł się w szpitalu. Zanim tam trafił, na jego drodze stanęło dwóch mężczyzn, którzy najpierw go okradli, a dopiero później wezwali pomoc.

W wyniku przeprowadzonych działań funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku zatrzymali obu sprawców przestępstwa. Teraz podejrzani odpowiedzą przed sądem. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.

Brutalna kradzież w centrum Szczecinka

Dwaj mieszkańcy Szczecinka – 53-latek oraz 32-latek – w piątkową noc wykorzystali stan upojenia alkoholowego 57-latka. Jeden ze sprawców popchnął mężczyznę, który bez większego trudu upadł na ulicę. Podejrzani zdjęli mu kurtkę, okulary, zegarek, obrączkę, a także zabrali portfel z dokumentami, kartami płatniczymi, gotówką oraz telefon komórkowy. Łączna wartość strat wyniosła prawie trzy tysiące złotych.

Zabrali wszystko, potem zadzwonili na 112

Kiedy pokrzywdzony się ocknął, był już w szpitalu pod dobrą opieką, o którą – co zaskakujące – zadbał jeden ze sprawców, dzwoniąc na numer alarmowy.

Skradzioną kartą zapłacili na stacji paliw

W czasie gdy 57-latek przebywał w szpitalu, dwaj mężczyźni na pobliskiej stacji paliw wykorzystali jego kartę płatniczą. Dokonali kilku transakcji na łączną kwotę prawie 600 złotych.

Policja ze Szczecinka zatrzymała sprawców

W wyniku realizacji zebranych w sprawie informacji, kryminalni ze Szczecinka zatrzymali obu mężczyzn w jednym z mieszkań na terenie miasta. Obaj podczas czynności procesowych przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia.

Podczas przesłuchania jeden z mężczyzn oświadczył, że to on dzwonił na numer alarmowy, powiadamiając służby ratunkowe o leżącym na ulicy mężczyźnie, który może potrzebować pomocy.

Zarzuty kradzieży i włamania. Grozi im do 10 lat więzienia

Zarówno 53- jak i 32-latek odpowiedzą przed sądem za kradzież oraz kradzież z włamaniem na konto bankowe. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Po zapoznaniu się z materiałami dowodowymi w tej sprawie, prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Funkcjonariusze odzyskali już część skradzionych przedmiotów.