Plac Wolności z opóźnieniem. Będzie gotowy jesienią

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 22.07.2016 / Komentarze
Wciąż trwają ustalenia, czym dokładnie jest znalezisko odkryte podczas prac budowlanych prowadzonych w tym miejscu

W kwietniu prace związane z przebudową placu Wolności zostały wstrzymane. Przyczyną takiej decyzji było natrafienie przez pracowników firmy budowlanej na ukryte dotychczas pod warstwą ziemi i wysłużonego polbruku fragmenty starego muru. Wątpliwości dotyczące pochodzenia wykopaliska, decyzją Miejskiego Konserwatora Zabytków, spowodowały wstrzymanie prac. Tym samym termin zakończenia realizacji przebudowy centralnej części placu, a więc i pozostałych zaplanowanych etapów inwestycji, mocno przesunęły się w czasie.

- W tej chwili możemy mówić o opóźnieniu o ok. 1,5 miesiąca – mówi „Miastu z Wizją” burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. – Środek placu, czyli ten fragment, który jest ogrodzony, planowo miał zostać ukończony do końca czerwca. Następnie prace miały być kontynuowane w pozostałych miejscach. Jednak jak można zauważyć, jest druga połowa lipca, a prace są jeszcze dalekie od zakończenia i na zakończenie przebudowy centralnej części placu musimy jeszcze chwilę poczekać. Ten etap zostanie zakończony najpewniej jesienią.

Tymczasem archeolodzy, którzy prowadzą badania nad odkrytym fragmentem ceglastego muru, wciąż nie dali odpowiedzi, czym dokładnie jest znalezisko. Spekulacji i teorii jest kilka. O tym, która jest zgodna z prawdą dowiemy się najpewniej dopiero po zakończeniu całej inwestycji.

- Archeolodzy do końca inwestycji sprawują nad placem nadzór i dopiero po zakończeniu wszelkich prac przekażą nam wszystkie dokumenty – mówi nam Anna Dębska, Miejski Konserwator Zabytków. - W tej chwili możemy jedynie powiedzieć, iż znaleziono przemieszane warstwy kulturowe zawierające przede wszystkim materiał gruzu ceglanego. Na wysokości wejścia do ratusza odkryto znaczne skupisko kamieni, które być może stanowiły umocnienie pod pomnik Wilhelma I. Odkryta również w trakcie prowadzonych badań ceglana konstrukcja, mogła stanowić podwalinę pod latarnię. Spekulacji jest mnóstwo, ale są to tylko spekulacje. Ostateczne wnioski poznamy dopiero w momencie, kiedy archeolodzy ukończą nadzór.

- Więcej tego typu niespodzianek podczas prowadzenia tej inwestycji nie było. Cały ten plac był m.in. w latach 90. przekopywany przy okazji ówczesnej zmiany nawierzchni. Później trwały także prace związane z budową fundamentów pod nowy blok oraz pod fontannę. Jedynym z miejsc, gdzie mogłoby jeszcze cokolwiek się zachować, byłby fragment placu przed ratuszem. Jednak nie natrafiliśmy w tym miejscu na żadne „ciekawe” odkrycie – dodaje nasza rozmówczyni.

Przypomnijmy. W kwietniu w trakcie prac ziemnych prowadzonych na placu przed szczecineckim ratuszem - patrząc od strony ul. Boh. Warszawy - na całej długości wykopu pod instalację odkryto warstwy kulturowe przemieszane z ceglanym gruzem. Z kolei na wysokości dawnego drzewa rosnącego przed wejściem do Urzędu Miasta odkryto "ceglaną konstrukcję" składającą się z kilku warstw cegieł ułożonych w prostokąt oraz większe skupisko kamieni na wysokości wejścia do ratusza, które być może było formą zagęszczenia gruntu pod pomnik.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk