Niewybuchy, wandale i awanturnicy

W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 98 interwencji w stosunku do 101 osób.

- Z czego 19 podjętych interwencji przez nasze patrole dotyczyło zdarzeń zarejestrowanych przez monitoring miejski - mówi "Miastu z Wizją" zastępca komendanta SM Jolanta Siemaszko.

Jak już pisaliśmy w artykule:

http://miastozwizja.pl/skopali-czlowieka-i-oddali-mocz-na-jego-twarz

do bulwersującego zdarzenia doszło w środę (16.03) po godz. 19 na dworcu PKP w Szczecinku

Operator monitoringu miejskiego zwrócił uwagę na osoby, które znajdowały się w poczekalni szczecineckiego dworca. Jeden z mężczyzn bezwładnie siedział na krześle, a dwóch innych kopało go w głowę. Po czym jeden z napastników oddał mocz na twarz mężczyzny. Patrol Straży Miejskiej przybył na dworzec i ujął dwóch, znanych nam z wielu wcześniejszych interwencji mężczyzn. Skopanego człowieka strażnicy zastali leżącego na podłodze, miał wyczuwalne tętno i oddychał, na głowie były widoczne obrażenia. Dyżurny komendy SM wezwał na dworzec pogotowie ratunkowe. Na miejsce przybył również patrol Straży Ochrony Kolei, który udzielił asysty strażnikom oraz patrol policji. Pogotowie zabrało poszkodowanego do szpitala, a strażnicy przewieźli i przekazali policji ujętych sprawców pobicia.

- Kilka godzin później (około godz. 22.20) nasz patrol interweniował w szpitalu, gdzie był zakłócany porządek publiczny przez pijanych mężczyzn - dodaje J. Siemaszko.

Okazało się, że awanturnicy to ci sami mężczyźni, którzy wcześniej zostali przekazani policji w związku z pobiciem człowieka na dworcu PKP.

W czwartek (17.03) na terenie byłej strzelnicy garnizonowej przy ul. Koszalińskiej spacerowicz natknął się na niewybuchy. Groźne znalezisko pochodzące prawdopodobnie z okresu II wojny światowej zostało zabezpieczone przez strażników. Funkcjonariusze pełnili służbę do czasu przybycia patrolu saperskiego. Niewybuchy zostały wywiezione na poligon i tam zdetonowane. 

W sobotę (19.03) o godz. 18.30 operator monitoringu zwrócił uwagę na dwóch młodych mężczyzn, którzy szli od dworca PKP w stronę miasta i zakłócali porządek publiczny. Interwencję podjął patrol SM. Awanturnicy nie wykonywali poleceń strażników, głośno wykrzykiwali wulgaryzmy, czuć było od nich alkohol. Wobec nich zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku.

W niedzielę (20.03) tuż po północy kamery monitoringu zarejestrowały zdarzenie przy ul. Wyszyńskiego. Mężczyzna "wyżywał" się tam na koszu do śmieci. Wpierw go kopał, później przewrócił. Miał towarzystwo. Mężczyźni zostali zatrzymani przez patrol i wylegitymowani. Znajdowali się pod wpływem alkoholu.

W poniedziałek (21.03) przed godz. 4 na ulicy Kamiennej strażnicy znaleźli mężczyznę, który wcześniej przewrócił się na chodniku i rozciął sobie łuk brwiowy. Poszkodowany wymagał pomocy medycznej. Został przewieziony do szpitala.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk