Minął tydzień

  • Tv
  • Aktualności
Miasto z Wizją / 27.09.2021 / Komentarze
Przedstawiamy najciekawsze materiały opublikowane na naszym portalu w mijającym tygodniu. Przegapiłeś jeden z nich? Nic straconego. Zapraszamy do lektury

Świetlica marzeń na wyciągnięcie ręki

Wsparcie finansowe dla szczecineckiej szkoły

Sejmik Wojewódzkiego przegłosował projekt uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej Miastu Szczecinek w formie dotacji celowej na z przeznaczeniem na budowę, przebudowę lub modernizację świetlic szkolnych w ramach konkursu Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego "Świetlice Marzeń".

To również okazja by porozmawiać z inicjatorem tego przedsięwzięcia radnym Jakubem Hardie-Douglasem.

- Bardzo się cieszę, że udało nam się pozyskać na ten cel środki z Urzędu Marszałkowskiego. Świetlice szkolne pełnią bardzo istotną rolę w życiu szkół oraz samych uczniów, szczególnie tych najmłodszych, którzy w świetlicach szkolnych spędzają nierzadko po parę godzin dziennie. Jak ważna jest świetlica wie każdy rodzic dziecka  w wieku wczesnoszkolnym - mówi "Miastu z Wizją" radny Hardie-Douglas.

- Niestety większość obiektów mieszczących się w publicznych placówkach szkolnych nie spełnia dość wyśrubowanych, współczesnych standardów w tym zakresie. Świetlice są niedofinansowane i kiepsko wyposażone, ich wygląd też pozostawia sporo do życzenia, w rezultacie oferta świetlic jest uboga a możliwości dodatkowej pracy z dziećmi mocno ograniczone.

Już wiadomo, że na wsparcie finansowe może liczyć szczecinecka "siódemka".

- Dzięki kompleksowemu remontowi świetlicy w Szkole Podstawowej nr 7 im. Noblistów Polskich, świetlica stanie się przyjazną, nieco "cichszą", bezpieczną i dobrze wyposażoną placówką, która umożliwi opiekunom pełniącym dyżury w świetlicach prowadzić szereg dodatkowych zajęć dydaktycznych z dziećmi - zaznacza radny Jakub Hardie-Douglas.

- Niewątpliwie poprawie ulegnie też komfort  pracy samych nauczycieli, którzy do tej pory pracowali w naprawdę wymagających warunkach. Świetlica zostanie kompleksowo wyremontowana, umeblowana i "uzbrojona" w multimedia dla dzieci. To będzie placówka na miarę XXI wieku.

- Mamy ambicję, aby ta świetlica stała się drogowskazem dla innych szkół w jaki sposób aranżować przestrzeń świetlic i wykorzystywać nowoczesne narzędzia multimedialne, aby wspomagać rozwój naszych dzieci. Można śmiało stwierdzić, iż to trochę taki projekt pilotażowy, który jak mam nadzieję od przyszłego roku znajdzie systemowe finansowanie w ramach nowej perspektywy środków unijnych. 

- Z racji niewystarczającej subwencji oświatowej miasto od lat przeznacza olbrzymie środki na utrzymanie naszych szkół, nie tylko w ramach bieżącego utrzymania, ale również inwestycji w szkolną infrastrukturę. Ten projekt, zatem jest też wynikiem takiej bardzo świadomej i konsekwentnej polityki. Bardzo się z tego cieszę. Liczę też mocno na to, iż śladem SP 7 w przyszłym roku, kolejne szkoły i samorządy z terenu naszego powiatu będą aplikowały o środki z programu "Świetlica Marzeń". To duża szansa, aby w sensowny sposób zainwestować w polepszenie warunków rozwoju i edukacji naszych dzieci.

„Świetlice marzeń” to projekt skierowany do szkół podstawowych z terenów zachodniopomorskich gmin. Mają służyć nie tylko społeczności szkolnej, w której taka świetlica zostanie utworzona, ale również całej społeczności lokalnej.

O środki w wysokości 100 tys. zł (pula konkursowa to 500 tys. zł) na modernizację, budowę czy przebudowę obiektu, mogą starać się zachodniopomorskie gminy.

Dodatkowe punkty będzie można zdobyć także jeśli projekt przewiduje wykorzystywanie Świetlicy Marzeń, w czasie zajęć lekcyjnych oraz w dni wolne do realizowania działań przez klasy starsze. Punktowana będzie też powierzchnia takich miejsc. Złożone projekty powinny również spełniać wymogi ogólnodostępności, stawiać potrzeby i zainteresowania uczniów na pierwszym miejscu czy być zgodne z takimi wartościami jak: działalność proekologiczna, walka ze zmianami klimatu, prawa zwierząt, wspieranie postaw demokratycznych, równość, tolerancja i poszanowanie dla praw człowieka.

Tik, tak - zegar znów odmierza czas

Stanął w 1945 roku, ponownie ruszył 76 lat później

Zakończyła się renowacja mechanizmu zegara na wieży Kościoła Mariackiego. Czasomierz znów pokazuje i wybija aktualną godzinę. Ruszył w niedzielę 19 września po kilku miesiącach prac renowacyjnych.

Inwestycja kosztująca ponad 70 tys. zł realizowana była w ramach Budżetu Obywatelskiego 2021 (Wykonanie elektronicznego mechanizmu zegara wraz z jego uruchomieniem na wieży Kościoła Mariackiego). Tak w głosowaniu zdecydowali mieszkańcy Szczecinka.

Łowili o Puchar Burmistrza Szczecinka

Rywalizowało 38 wędkarzy. Przyjechali do nas nawet z Kutna

Gruntowe zawody wędkarskie o „Puchar Burmistrza Szczecinka” już za nami. Na starcie stanęło 38 wędkarzy, m.in. z Czarnkowa, Czaplinka, Złocieńca, Wałcza, Drawska Pomorskiego, Białogardu, Bornego Sulinowa, Miastka, Kutna, Koszalina i oczywiście Szczecinka.

- Niestety, w niedzielę nastąpiła drastyczna zmiana pogody, której symptomem był zimny północno-wschodni wiatr; zdecydowanie wpłynął on na żerowanie ryb. Każde jednak zmagania wędkarzy, potrafią wyłonić najlepszych w określonych warunkach, tak też było i tym razem - mówi "Miastu z Wizją" Mariusz Getka, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Komisja sędziowska, pracująca pod przewodnictwem Jarosława Liniewicza, ogłosiła następujące wyniki:

1. Adam Alfs

2. Artur Barszczewski

3. Tomasz Zabuski

4. Przemysław Zubik

5. Daniel Małkowski

6. Dawid Łokietek

7. Andrzej Mnich

8. Marcin Wołodkowicz

9. Łukasz Białas

10. Patryk Szczęsny

Najlepszym zawodnikiem ze Szczecinka, został Andrzej Mnich, z wynikiem 2780 pkt.

Organizatorami „Pucharu Burmistrza Szczecinka” w wędkarstwie gruntowym byli: Koło PZW Jesiotr, Okręgowy Kapitanat Sportowy, Okręg PZW Koszalin, Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna SAPiK, OSIR Szczecinek

- Serdecznie dziękujemy zawodnikom za udział i sympatyczną atmosferę, którą stworzyli pomimo przenikliwego zimna, towarzyszącego nam od samego rana - dodaje M. Getka.

Świętowała Szkoła Muzyczna

Jubileusz razy trzy

Burmistrz Daniel Rak oraz jego zastępca Maciej Makselon uczestniczyli w uroczystościach potrójnego jubileuszu Szkoły Muzycznej w Szczecinku. Pierwsza część oficjalnych obchodów odbyła się w auli placówki. W ich trakcie burmistrzowie na ręce dyrektor Agnieszki Orłowskiej złożyli serdeczne gratulacje, oraz życzyli sukcesów w dalszym kształceniu młodych artystów.

- Potrójny jubileusz Szkoły Muzycznej to wielki powód do dumy dla wszystkich mieszkańców naszego miasta. Serdecznie dziękuję dyrekcji, nauczycielom, uczniom i rodzicom – mówił w czasie uroczystości burmistrz Daniel Rak.
Jubileusz był okazją do przekazania szkole specjalnego prezentu. Burmistrz Daniel Rak wręczył dyrektor Agnieszce Orłowskiej sprzęt multimedialny, pozwalający na nagrywanie i transmisję na żywo koncertów i innych wydarzeń artystycznych. To kolejne wsparcie, które szkoła uzyskała w ostatnim czasie od miasta Szczecinek.

- Miasto Szczecinek wspiera i nadal będzie wspierało inicjatywy podejmowane przez Szkołę Muzyczną - zapewnił podczas uroczystości burmistrz Daniel Rak.

Dopełnieniem potrójnego jubileuszu szkoły był koncert, zorganizowany w Krono Design Center.

Przypomnijmy, że Szkoła Muzyczna w Szczecinku obchodzi w tym roku potrójny jubileusz: 75-lecie istnienia szkolnictwa artystycznego w mieście, 60-lecie utworzenia placówki oraz 50-lecie nadania jej imienia Oskara Kolberga.

Rusza aplikacja SOS Dobre Wsparcie

Program dedykowany mieszkańcom Szczecinka

Od września 2019 roku miasto realizuje program osłonowy „Teleopieka dla potrzebujących mieszkańców”. Dzięki niemu 50 osób starszych czy z niepełnosprawnością może, na co dzień korzystać z bransoletek monitorujących tętno oraz wysyłających sygnał SOS.

Od teraz dostępna jest także darmowa aplikacja dla wszystkich mieszkańców Szczecinka, która podniesie poziom bezpieczeństwa osób z niej korzystających. Wszystkie zainteresowane osoby mogą samodzielnie pobrać aplikację SOS Dobre Wsparcie ze sklepu Google Play na swój telefon komórkowy (aplikacja działa tylko na systemach Android).

Korzystający sam ustala i wprowadza do aplikacji 6 numerów telefonów, do których zostanie wysłana wiadomość SOS wraz z lokalizacją GPS i wskazówkami dojazdu w formie sms-a. Dodatkowo do pierwszej osoby z listy zostanie wykonane automatyczne połączenie telefoniczne. Aplikacja jest bardzo łatwa i intuicyjna w obsłudze, zachęcamy jednak by pomóc osobom starszym w jej zainstalowaniu.

Aplikacja do pobrania w sklepie Google Play po wpisaniu w wyszukiwarkę SOS Dobry Sygnał. W przypadku pytań i wątpliwości prosimy o kontakt z Biurem Spraw Społecznych Urzędu Miasta, tel.: 94-37-141-53.

Niezwykła historia szczecineckich zegarów

Firma Johanna Friedricha Weule z Bockenem pracowała w przedwojennym Szczecinku. Kilkakrotnie

W niedzielę (19 września) po 76 latach "nieobecności" mieszkańcy Szczecinka znów mogli usłyszeć bicie zegara na wieży Kościoła Mariackiego. Czasomierz na najwyższej szczecineckiej budowli od teraz pokazuje też aktualną godzinę.

Okazuje się, że szczecineckie zegary zlokalizowane na wieży Ratusza, Kościoła Mariackiego i Szkoły Podstawowej nr 1 mają niezwykłą historię. Łączy je pewna przedwojenna firma z ówczesnych Niemiec.

Możemy o tym przeczytać w artykule pracownika Muzeum Regionalnego w Szczecinku Mateusza Zacharewicza. Prezentujemy pełne opracowanie - bez skrótów. 

Mechanizmy zegarowe firmy Weule w Szczecinku (do 1945 roku Neustettin)

Firma Johanna Friedricha Weule z Bockenem z powodzeniem przez ponad sto lat montowała mechanizmy zegarowe w wieżach na całym świecie. Wielkim wyróżnieniem dla niemieckiego Szczecinka było to, że miasto mogło sobie pozwolić na zamontowanie mechanizmów zegarowych Weule w wieżach trzech budynków użyteczności publicznej.

Od najdawniejszych czasów ludzie chcieli posiąść umiejętność odmierzania czasu, a rozwój w dziedzinie rolnictwa, komunikacji, techniki, nauki oraz potrzeby życia codziennego, zrodziły umiejętność skonstruowania środków do jego mierzenia.

Zegary wieżowe, którym będzie poświęcony artykuł, umieszczane były w widocznym miejscu, w przestrzeni publicznej, aby osoby będące w jego pobliżu mogły wiedzieć, która jest godzina.

Najpewniej pierwszy europejski zegar wieżowy podwieszony został w 1336 roku w Mediolanie. Pierwsze zegary wieżowe budowane były w klasztorach, ponieważ członkowie zgromadzeń musieli znać dokładne godziny dni i nocy, żeby móc punktualnie spełniać służbę Bogu.

Budowane w ostatnich dwóch wiekach zegary wieżowe są bardziej udoskonalone od swoich poprzedników, pomimo tego, że ich wielkość pozostała praktycznie bez zmian. Mechanizmy zegarowe są jeszcze bardziej skomplikowane, przede wszystkim przez zastosowanie jeszcze większej ilości wałków, osi, kół zębatych i zapadkowych i różnego rodzaju dźwigni. Odznaczają się lepszą regularnością chodu, dzięki zastosowaniu trwalszych wychwytów i odpowiedniejszych materiałów. Koła i łożyska były produkowane przeważnie z brązu lub mosiądzu, a szkielety z żelaza lub ze stali.

Każdy zegar wieżowy skonstruowany jest bardzo podobnie. Pojawia się mechanizm zegarowy, następnie wieża lub inna część budynku, która pełni funkcję obudowy i jedna lub więcej tarcz ze wskazówkami. Typowy zegar wieżowy ma trzy mechanizmy: bicia, kwadransowy i godzinowy. Wymienione mechanizmy podwieszone są na jednej ramie i stanowią jedną całość. Są również mniejsze egzemplarze, wyposażone w jeden lub dwa mechanizmy, ale wydzwaniają one tylko godziny, albo wcale nie dzwonią.

W niewielkiej miejscowości Bockenem w Dolnej Saksonii w środkowych Niemczech w 1836 roku Johann Friedrich Weule założył fabrykę zegarów wieżowych. Firma zrewolucjonizowała rynek zegarów wieżowych dzięki wynalazkowi, jakim był mechanizm nakręcany nie codziennie, a raz w tygodniu. Produkty firmy J. F. Weule cechowała wysoka dokładność, jakość i wytrzymałość.

Pierwsze zrealizowane zamówienie firma J. F. Weule wykonała dla pobliskiego kościoła w miejscowości Goslar 8 maja 1848 roku. Wówczas wieść o mechanizmach zegarowych Johanna Friedricha Weule rozeszła się po całym świecie.

Zapotrzebowanie na publiczne zegary wzrastała wraz z rozwojem gospodarczym. Firma J. F. Weule wychodząc naprzeciw oczekiwaniom miast, miasteczek i wsi, sprawdzała lokalizację i szacunkowe koszty związane z produkcją, montażem, eksploatacją i transportem wieżowych mechanizmów zegarowych. Wszystkie konstrukcje były wielokrotnie weryfikowane i próbowane żeby dostosować odpowiedni model do klienta. Dokładność zegarów Weule, w przeciwieństwie do konkurencji wynikała przede wszystkim z wysokiej jakości materiałów.

Dla niemieckiego Szczecinka firma Weule wyprodukowała trzy zegary wieżowe. Znajdziemy je w wieżach: szczecineckiego ratusza, szkoły podstawowej nr 1 i kościoła mariackiego.

Szczecinecki ratusz wybudowano w latach 1852-1853 w popularnym wówczas stylu niemieckiego eklektyzmu. Budynek został postawiony na planie litery C ze skrzydłami przylegającymi do zabudowy mieszkalnej i wewnętrznym dziedzińcem. Ponad całą bryłę ratusza wyrasta czworoboczna wieża zwieńczona krenelażem. Na niej powyżej okna na I piętrze płyta z herbem i datą budowy ratusza wykonana przez Aronsfelda z Białogardu. We wnętrzu wieży ratuszowej na szczególną uwagę zasługuje mechanizm zegarowy wykonany przez zegarmistrza J. F. Weule. Dzwony zegarowe zostały odlane w miejscowej ludwisarni przez J. M. Meyera i A. W. Schumachera w 1801 roku i pochodzą z poprzedniego ratusza.

Mechanizm zegarowy wyposażony jest w mechanizm bicia kwadransów i godzin. Został wyprodukowany w 1927 roku, o czym informuje stosowny napis, umieszczany zawsze na ramie zegara, obok nazwiska konstruktora i miasteczka, w którym rozpoczęto produkcję zegarów wieżowych. Posiada tygodniową rezerwę napędu. Zamontowany jest poniżej dzwona, jego źródłem energii jest siła kinetyczna opadających na linach żeliwnych zawieszonych na łańcuchach ciężarków, które napędzają trzy przekładnie zegara – chodu, bicia godzin i bicia kwadransów. Wszystkie mechanizmy zegarowe (rozumiane jako całość zamknięta w jednej ramie, czyli mechanizm chodu, mechanizm bicia godzin i mechanizm bicia kwadransów) zamknięte są w specjalnych szafach wykonanych z drewna jodłowego, zabezpieczających je przed kurzem, ptactwem i warunkami atmosferycznymi. Zegar Weule z wieży ratuszowej do dziś z powodzeniem informuje przechodniów o godzinie. Posiada jeden duży cyferblat usytuowany frontem do głównego placu.

Wielokondygnacyjny gmach dzisiejszej Szkoły Podstawowej Nr 1 wybudowany został w latach 1926-1927 roku na potrzeby oświatowe. Znalazły tam również swoje miejsce sala gimnastyczna, a nad nią schronisko młodzieżowe. W latach 1927–1945 mieściła się tutaj szkoła podstawowa, której patronem był szwajcarski reformator oświaty Johann Heinrich Pestalozzi. Po wojnie w budynku przy dawnej Gustaw Adolf Platz mieścił się Państwowy Urząd Repatriacyjny.

Zegar znajdujący się w wieży szkolnej wyprodukowany został w 1927 roku, o czym informuje stosowny napis umieszczony na ramie zegara. Posiada 72-godzinną rezerwę napędu. Wyposażony jest w mechanizm bicia kwadransów (po lewej stronie) i godzin (po prawej stronie), a także może być wykorzystywany na potrzeby szkolne (dzwonek). Na wieży znajdują się cztery cyferblaty. W 2019 dyrektor szkoły Krystyna Dianow zleciła konserwację szczecineckiemu zegarmistrzowi Ryszardowi Focińskiemu, który ponownie uruchomił mechanizm. Obecnie z powodzeniem informuje przechodniów o godzinie.

Na wieży kościoła mariackiego znajduje się trzeci zegar wyposażony w mechanizm firmy J. F. Weule.  Kościół mariacki jest jednym z najciekawszych zabytków architektury sakralnej na Pomorzu. Został wzniesiony w latach 1905– 1908 wg projektu architekta O. Hossfelda z Berlina jako kościół pseudobazylikowy, trójnawowy z transeptem i potężną prawie 80 metrową wieżą. Świątynia na planie krzyża łacińskiego, zbudowana z cegły, imponuje swoją smukłością i lekkością poprzez zastosowanie strzelistych okien, wysokich ostrołukowych otworów drzwiowych i innych elementów dekoracyjnych. Nadzór nad realizacją budowy sprawował okręgowy inspektor budowlany A. Schäfer. Potężny kościół budowały największe ówczesne firmy budowlane w Szczecinku, m.in. E. Duske, R. Schreibera i Fülhbrüggego. Jego budowa kosztowała 325 000 marek w złocie, na które miasto musiało zaciągnąć potężny kredyt.

Mechanizm zegarowy znajdujący się we wnętrzu wieży pochodzi z 1907 roku, o czym informuje napis na ramie zegara. Posiadał tygodniową rezerwę napędu. Niestety jest w bardzo złym stanie, od kiedy 27 lutego 1945 roku, w trakcie walk o miasto został unieruchomiony pociskiem moździerzowym.

Na wieży kościoła zamontowane są również cztery bogato zdobione cyferblaty. W 2019 roku ksiądz proboszcz Jacek Lewiński podjął decyzję, żeby ze środków parafialnych odrestaurowany został jeden z czterech cyferblatów. W 2020 roku dzięki środkom pozyskanym z budżetu obywatelskiego Miasta Szczecinek wykonane zostały prace restauratorskie przy kolejnych trzech tarczach zegarowych. Prace przy cyferblatach wykonała Pani Dorota Gurtat z firmy „Gotyk” ze Szczecina pod okiem Pani konserwator Ewy Palacz. Wszystkie cztery tarcze wyglądają teraz imponująco. 19 września 2021 roku, również dzięki środkom pozyskanym z budżetu obywatelskiego Miasta Szczecinek, został uruchomiony zegar na wieży kościoła mariackiego. Kompletnie zniszczony i wybrakowany mechanizm zegarowy Weule pozostał jednak nieruszony. Jego naprawa zdecydowanie przerastała możliwości finansowe miasta i parafii, także te, które były do zdobycia w ramach budżetu obywatelskiego. Zegar w oparciu o elektroniczny mechanizm zamontowany na wysokości cyferblatów zostanie ponownie uruchomiony. Wyposażony zostanie również w kurant wybijający godziny, półgodziny i kwadranse, a także melodie kościelne i państwowe. Prace zostały przeprowadzone przez firmę REK Jerzego Jurkiewicza ze Szczecina.

We wrześniu 2021 roku wszystkie trzy czasomierze, które zamontowała na szczecineckich wieżach firma Weule z Bockenem z Dolnej Saksonii w Niemczech ponownie pełnią swoje funkcje. Zegary wieżowe (ratusz, SP1) informują o godzinie w oparciu o pierwotny mechanizm zegarowy, natomiast zegar wieżowy na kościele mariackim działa w oparciu o elektroniczny mechanizm. Najważniejsze, że to mieszkańcy podjęli decyzję o uruchomieniu zegara na wieży kościoła mariackiego. Jest to niewątpliwy sukces miasta, jego mieszkańców i włodarzy.

MEC gotowy do ogrzewania mieszkań

Ciepłownicy czekają na sygnały od spółdzielni i wspólnot

Coraz niższe temperatury i podmuchy zimnego wiatru w ostatnich dniach wyraźnie sygnalizują, że tegoroczne lato powoli dobiega końca. Wraz z nastaniem chłodniejszych dni mieszkańcy coraz częściej sprawdzają, czy w domowych kaloryferach już pojawiła się ciepła woda, a tym samym czy zarządcy postanowili rozpocząć okres grzewczy.

Jak się okazuje, część mieszkańców już w najbliższych dniach będzie mogła dogrzewać swoje mieszkania, korzystając z tego, że do ich kaloryferów popłynie ciepła woda. Póki co jednak szczecineckie spółdzielnie nie podjęły decyzji o rozpoczęciu tegorocznego sezonu grzewczego. Jednak wszystko na to wskazuje, że administratorzy budynków już w najbliższych dniach zdecydują się na rozpoczęcie dostaw ciepła do naszych domów.  

- Sezon grzewczy w Szczecinku ruszy najpewniej w najbliższych dniach – mówi „Miastu z Wizją” Marek Szabałowski, prezes Miejskiej Energetyki Cieplnej. – Od minionego poniedziałku wykonujemy uzupełnienia, a także robimy cały rozruch technologiczny.

- Póki co spółdzielnie i pozostali administratorzy budynków „sondują” zapotrzebowanie na ciepło i obserwują prognozy pogody. Powoli przymierzają się oni do decyzji o rozpoczęciu dostaw ciepła do ich budynków. Jesteśmy umówieni na rozmowy na początku tygodnia. Wiec w najbliższych dniach dadzą nam oni znać, kiedy chcieliby oni rozpocząć dostawy ciepła.

- My do sezonu jesteśmy już w pełni gotowi. Czekamy tylko na sygnał – dodaje nasze rozmówca.

Rajdowanie wokół Trzesiecka

Super atmosfera, przednia zabawa, czyli Dzień Bez Samochodu po szczecinecku

W środę Park Miejski przy stanicy wędkarskiej wypełnił się setkami jednośladów i ich miłośnikami. Powód? Kolejny już w naszym mieście rajd rowerowy przebiegający pod hasłem „Naokoło jest wesoło”, odbywający się w ramach Dnia Bez Samochodu. Peleton poprowadzili: wiceburmistrz Szczecinka Maciej Makselon i rzecznik prasowy ratusza Mateusz Ludewicz.

Fanów jazdy na rowerze nie trzeba było przekonywać, aby również i tym razem pokazać, jak ważne jest dbanie o otaczające nas środowisko, a jednym ze skutecznych sposobów jest właśnie korzystanie z rowerów, które stanowią nie tylko doskonałą formę transportu, ale przy okazji zapewniają nam także sprawność fizyczną i sporo zabawy.

- Rajd organizujemy już po raz dziesiąty. Każdego roku zapraszamy uczniów szczecineckich szkół, a także zarówno młodszych, jak i starszych mieszkańców - powiedzieli "Miastu z Wizją" organizatorzy z Samorządowej Agencji Promocji i Kultury.

– Jest to wydarzenie wpisujące się w obchody Dnia Bez Samochodu, który przypada 22 września. Spotkaliśmy się przy ogrodzie SAPiK-u. Stąd startujemy ścieżką dookoła jeziora Trzesiecko i tutaj również spotykamy się na mecie.

Do tej inicjatywy za każdym razem z nieskrywanym entuzjazmem przyłączają się uczniowie szczecineckich placówek oświatowych. Według pobieżnych szacunków śmiało można stwierdzić, że do tegorocznej akcji przyłączyło się 200-300 osób. Wśród nich znaleźli się głównie uczniowie szczecineckich szkół, ale nie zabrakło także nieco starszych mieszkańców, którzy wraz z młodzieżą wybrali się na przejażdżkę trasą tradycyjnie już wiodącą dookoła naszego akwenu. W trakcie rajdu uczestnicy pokonali wspólnie 15-kilometrową trasę, a na mecie czekał na nich ciepły posiłek zapewniony przez organizatorów tego wydarzenia.

Dziś szczególnym wzięciem cieszyły się jednoślady Szczecineckiej Wypożyczalni Rowerów Miejskich. Na trasę dookoła Trzesiecka wyjechało ich kilkadziesiąt.

W Programie Samorządowym naszym gościem był prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Mariusz Getka

Oglądając Program dowiemy się o najbliższych przedsięwzięciach realizowanych przez szczecineckiego animatora turystyki i wypoczynku. Prezes Getka mówił też o wędkarstwie, jako sposobie na przedłużenie letniego sezonu turystycznego w Szczecinku. 

https://www.youtube.com/watch?v=5kqvH_rjl_Y

Uwaga na fałszywe SMS-y o kwarantannie

Klikniesz w link, wypełnisz formularz, stracisz pieniądze

Pomysłowość oszustów nie zna granic. Próbują wyłudzić od nas pieniądze na różne sposoby. Niestety, często im się to udaje.

Teraz mieszkańcy Szczecinka i regionu otrzymują fałszywe SMS-y o kwarantannie. Po otwarciu SMS-a czytamy komunikat:

"Zostałeś skierowany do odbycia 10-dniowej kwarantanny z powodu zakażenia w Twoim najbliższym otoczeniu. Więcej informacji na stronie..." i tu adres strony, która prawdopodobnie pomoże oszustom wyłudzić nasze dane lub otrzymać dostęp do naszego telefonu.

Ostrzegamy, nie dajcie się nabrać, nie klikajcie w link! To kolejny atak phisingowy. Wiadomości phishingowe są tak przygotowywane przez cyberprzestępców, aby wyglądały na autentyczne, ale w rzeczywistości są fałszywe. Mogą próbować skłonić Cię do ujawnienia poufnych informacji, zawierać link do strony internetowej rozprzestrzeniającej szkodliwe oprogramowanie lub mieć zainfekowany załącznik. 

Reasumując: Radzimy nie klikać w podany przez oszustów link. W ten sposób unikniemy następstw ich niewątpliwie szkodliwego działania.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk/Marzena Góra