Stowarzyszenie Douglasa w rozsypce. Początek końca „dynastii”?
- Aktualności

Od euforii do pęknięć
„Dumni z Miasta” powstali 12 czerwca 2024 roku. Już kilka miesięcy później pojawiły się pierwsze zgrzyty — gdy Katarzynę Macegoniuk na stanowisku prezesa zastąpił Jakub Hardie-Douglas. Wtedy po raz pierwszy zaczęto mówić o porzuceniu ideałów, które były fundamentem ruchu.
Od tamtej pory wszystko, co działo się w stowarzyszeniu, pozostawało raczej w sferze plotek i obserwacji w mediach społecznościowych. Symbolem zmian stał się Maciej Makselon: kiedyś związany z Platformą Obywatelską, dziś stojący ramię w ramię z osobami usuniętymi z jej struktur.
Niespełnione obietnice
Minął ponad rok od wyborów, a sztandarowe inwestycje — hucznie zapowiadane w kampanii — wciąż nie ruszyły. Zamiast tego obserwujemy próby wycofywania się z nich „tylnymi drzwiami”. Podobnie z innymi zobowiązaniami: burmistrz Jerzy Hardie-Douglas najpierw zapewniał, że komunikacja miejska pozostanie darmowa, by zaraz po wyborach zapowiedzieć jej odpłatność.
To szczególnie uderza w sympatyków JHD takich jak, Jacek Lesiuk czy Szymon Kiedel i Zastępcę Douglasa Macieja Makselona — jeszcze niedawno zwolenników darmowych przejazdów. Sam Makselon chętnie promował bezpłatną komunikację miejską jeżdżąc autobusem 2 września 2019 roku - dokładnie wtedy Daniel Rak zrealizował swoją wyborczą obietnicę o wprowadzeniu darmowych autobusów. Dziś pytanie brzmi: czy będą lojalni wobec własnych ideałów, czy raczej wobec „dynastii”?
Czwórka, która powiedziała „dość”
Jak widać polityka Douglasów, nierealizowanie obietnic i rządy „Dynastii” nie wszystkim przypadły do gustu, potrzeba odwagi, żeby powiedzieć „dość”.Marcin Jaczewski, Damian Cembrowski, Magdalena Lubczyk i Anna Ponichtera zdecydowali się odejść.
Prezes stowarzyszenia, Jakub Hardie-Douglas, skomentował sprawę w portalu iszczecinek.pl
w aroganckim tonie:
„Niektórzy z radnych wręcz dosłownie wjechali ‘na plecach’ JHD do Rady Miasta. Szkoda, że teraz zapominają, ulegając błędnemu przekonaniu o swojej wyjątkowości. To krótkowzroczna postawa” — powiedział w rozmowie z iszczecinek.pl.
Stowarzyszenie na zakręcie
Jak widać, organizacja kierowana przez rodzinę Douglasów zaczyna się sypać. Ideały ustępują miejsca lojalności personalnej, a realizacja obietnic wyborczych schodzi na dalszy plan. W klubie zostają głównie ci, którzy od początku byli związani z Douglasami, albo ci, którzy utrzymują z nimi bliskie, towarzyskie relacje.
Test dla pozostałych
Odejście czterech radnych to jasny sygnał: można zachować wierność wartościom, nawet jeśli oznacza to koniec współpracy z burmistrzem. Teraz oczy wszystkich zwrócone są na Jacka Lesiuka, Szymona Kiedla, Krzysztofa Zawadę i zastępcę burmistrza Macieja Makselona. Czy pozostaną wierni programowi, z którym startowali, czy też — bez skrupułów — poprą upadającą „dynastię”?
Na razie widać, że część z nich pojawia się w mediach społecznościowych „Dumnych z Miasta”. To rodzi pytanie: co zostało z ich ideałów?