IV Art Piknik pełen wrażeń i emocji

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 16.07.2016 / Komentarze
Gwiazdą piątkowego wieczoru było trio Waglewski Fisz Emade

Z każdą kolejną edycją Szczecinecki Art Piknik stale się rozrasta, skupiając wokół siebie coraz to nowych artystów, jednocześnie ponownie przyciągając nad Trzesiecko tych, którzy odwiedzili nas w latach ubiegłych. Tak było również i tym razem. Także forma tej kilkudniowej imprezy nabiera coraz większych rozmachów. Tegoroczny, IV Art Piknik zainaugurowała w środę (13 lipca) wystawa rysunków satyrycznych Macieja Gacy (o tym wydarzeniu pisaliśmy w artykule „Koniec żartuf, trzeba iść na wystawę” http://miastozwizja.pl/koniec-zartuf-trzeba-isc-na-wystawe). Nieco później odbyła się także wystawa fotografii autorstwa Zbigniewa Gabalisa.

Wydarzenia te były tylko przedsmakiem tego, co czekało na mieszkańców w piątek, 15 lipca, czyli prawdziwa artystyczna uczta. Harmonogram dnia wręcz pękał w szwach, dzięki czemu każdy z gości mógł znaleźć tu coś dla siebie. Tego dnia mogliśmy m.in. wybrać się na wystawę fotografii Wacława Wantucha, krakowskiego pisarza i fotografika, którego głównym przedmiotem zainteresowania jest kobiece ciało. Bez wątpienia znakiem rozpoznawczym jego aktów są niecodzienne, acz wyjątkowo trafne ujęcia ukazujące, że prawdziwe piękno może kryć się w niedostrzegalnych w codziennym zabieganiu momentach.

Jednak Art Piknik to nie tylko spotkanie ze sztuką, ale także z muzyką. Tej również nie zabrakło, o czym przekonać mógł się każdy, kto w piątkowe popołudnie odwiedził teren rekreacyjny przy zamku. Na scenie zagrała dla nas m.in. coraz bardziej rozpoznawalna szczecinecka grupa James Button Band, która doskonale przygotowała publiczność na kolejne wydarzenia. Pierwszy dzień weekendowej imprezy to także występ grupy Przed Wschodem Słońca, Daniela Kulczyńskiego oraz Małpoludów.

Jednak punktem kulminacyjnym, na który z niecierpliwością czekała publiczność, był bezapelacyjnie moment pojawienia się na scenie wyjątkowego, dwupokoleniowego trio Waglewski Fisz Emade. Muzycy – ojciec oraz dwóch synów zaprosili mieszkańców na wyjątkową dawkę kojącej, przenikającej muzyki. Jednak każdy, kto liczył na miękkie dźwięki i szablonowe teksty, mógł się zawieść. Artyści bowiem, z wyjątkową dla siebie delikatnością zaserwowali słuchaczom prawdziwy przekrój nas samych. Płynące ze sceny słowa dotykały nie tylko naszych demonów przeszłości, ale także najgłębiej skrywanych pragnień i niepokojów, nie omijając także często niewypowiadanych na głos z pozoru błahych bolączek dnia codziennego.

Jednym słowem Waglewski Fisz Emade słowem i dźwiękiem – który mimowolnie przywodził na myśl oldschoolowe nuty sprzed lat – zafundowali słuchaczom „psychoanalizę codzienną”, udowadniając jednocześnie, że ich teksty są nie tylko ponadczasowe, ale także że każdy z nas z powodzeniem mógłby się pod nimi podpisać. Wydawać by się mogło, że taka dawka emocji i niekonwencjonalne podejście do muzyki była tym, czego spragniona była szczecinecka publiczność, która nie szczędziła artystom głośnego aplauzu rozbrzmiewającego po końcowych nutach każdego z zagranych utworów.

Pierwszy dzień Art Pikniku pożegnał nas odegranym po zapadnięciu zmroku spektaklem „Pandora”, na który zaprosił nas wrocławski Teatr Formy. Sztuka powstała na kanwie dramatu „Wariat i zakonnica” Witkacego, jednak przedstawiona w zupełnie nowej i zarazem bardziej nowoczesnej interpretacji. Otworzenie  symbolicznej, tytułowej puszki Pandory przyciągnęło wielu widzów. Poruszając ona wstydliwe tematy dotyczące słabości ludzkiej, dopełniła ona dzień pełen artystycznych wrażeń.

Ich kolejna dawka czeka nas już w sobotę, 16 lipca. Przypomnijmy. W południe na terenie Ślusarni wystartuje Art Wioska, adresowana do młodszych mieszkańców, gdzie odbędą się warsztaty artystyczne dla dzieci. Z kolei sobotni cykl wydarzeń przy zamku rozpocznie się o godz. 15.00 rozpocznie się projekcja filmu „Zanim opadną liście” w reż. Władysława Ślesickiego. Następnie kolejno odbędą się m.in.: wystawa malarstwa Jacka Pałucha, Teatr Małe Mi, wystawa prac Moniki Kolosz-Perz oraz występ Jazz Riders.  O godz. 20.00 po raz drugi zagra dla nas Art Piknik Orkiestra, natomiast o godz. 21.30 pojawi się gwiazda wieczoru – Urszula Dudziak, a na zakończenie dnia organizatorzy zapraszają na spektakl Teatru 3,5 „Inżynieria Marzeń” .

Tekst, zdjęcia: Marzena Góra