Dwulatek zamknął mamę na balkonie

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 07.02.2019 / Komentarze
Z pomocą ruszyli strażacy

To jedna z tych interwencji, które służbom na długo zapadają w pamięć. W Szczecinku strażacy dostali wezwanie do kobiety uwięzionej na własnym balkonie. Jak się okazało, swoją ubraną jedynie w szlafrok mamę zamknął dwuletni chłopiec.

Do nietypowego zdarzenia doszło wczoraj w godzinach popołudniowych przy ul. Kopernika. Kobieta, która była w mieszkaniu sama z dwuletnim dzieckiem, wyszła na chwilę na balkon. Chwila nieuwagi wystarczyła, by chłopiec zatrzasnął drzwi, a jego matka została uwięziona na balkonie.

W końcu zdesperowana kobieta zadzwoniła do straży pożarnej. Na miejsce wysłano wóz z podnośnikiem.

- Na balkon weszło dwóch strażaków, którzy próbowali nawiązać kontakt z dzieckiem - mówi Onetowi mł. kpt. Mirosław Śledź, rzecznik szczecineckiej straży pożarnej.

Ratownikom pomogła we wszystkim maskotka, miś ratownik, który zwrócił uwagę chłopca. Strażacy próbowali namówić dziecko do otwarcia drzwi, jednak przed ok. 20 minut było to bezskuteczne.

- Jednocześnie pod drzwiami mieszkania czekał drugi zespół ratowników ze sprzętem hydraulicznym, jeśli cokolwiek złego działoby się w środku. Dziecko było jednak spokojne - dodaje oficer.

W końcu udało się przekonać chłopca, by jednak otworzył drzwi. Kobieta ubrana jedynie w szlafrok, po kilkudziesięciu minutach weszła w końcu do mieszkania. Sprawa skończyła się na szczęście na samym zmarznięciu kobiety.

- Przyznam, że pierwszy raz mieliśmy tak nietypowe wezwanie - mówi strażak.

Alicja Wirwicka - Onet Szczecin

Foto: Sławomir Włodarczyk