Czeka nas zmiana stawek za wywóz odpadów

Jednym z najważniejszych zagadnień, które zostaną poruszone na najbliżej sesji Rady Miasta, będzie temat związany z gospodarką odpadami na terenie naszego miasta. Radni kolejny raz będą rozmawiali na temat wyboru metody naliczania opłat za odbiór odpadów z naszych domów oraz nowych stawek. Te niestety pójdą w górę z powodu niefrasobliwości części mieszkańców naszego miasta, którzy wciąż uchylają się od składania tzw. deklaracji śmieciowych, a tym samym od uczciwego płacenia za wywóz ich odpadów.

- Zgodnie z ustawami my nie mamy dowolności doboru metody wyliczania stawki. Cały czas operujemy w zamkniętej przestrzeni metod, które ustawodawca, czyli polski parlament, ustanowił – mówi burmistrz Daniel Rak. – W wyniku poczynionych kalkulacji i rozstrzygnięć przetargowych firma PGK wygrała z najtańszą ofertą w wysokości 4 mln 122 tys. złotych. Czyli PGK odbiera nasze śmieci, przewozi to do Trzesieki do stacji przeładunkowej i wywozi wszystko do Wardynia. Tam jest pobierana opłata „na bramie” na poziomie 5 mln 725 tys. zł. Kiedy policzymy również inne składowe, daje nam to łącznie kwotę do pokrycia przez mieszkańców w wysokości 10 mln 481 tys. złotych. Tę kwotę musimy podzielić przez ilość osób, które uczciwie złożyły deklaracje i zgłosiły to, że produkują odpady.

Tych osób, które składają deklaracje z roku na rok jest coraz mniej. W tym roku tych osób jest tylko 36 900. A mając nasze dane dotyczące wywozów jednoznacznie możemy stwierdzić, że w Szczecinku w ostatnich latach nastąpił 8-rocentowy wzrost produkcji śmieci. Natomiast z drugiej strony zmniejsza nam się cały czas ilość osób, które składają deklaracje. W ostatnich latach na terenie naszego miasta powstało wiele nowych bloków mieszkalnych oraz domów jednorodzinnych. Kiedy dodamy to wszystko, to łącznie lekko licząc tych nowych substancji mieszkaniowych pojawiło się w Szczecinku ponad 850. Wiadomo też, że w tych mieszkaniach nie mieszkają single. Ilość śmieci również rośnie. Ale ilość deklaracji spada.

- My z naszych kalkulacji wyliczyliśmy, że jeżeli podzielimy ilość śmieci przez dwanaście miesięcy, a następnie przez ilość osób, które złożyły deklarację, to mamy smutną wiadomość dla mieszkańców Szczecinka. Ta opłata niestety będzie musiała wzrosnąć do 30 zł. Ja kiedyś proponowałem radnym żebyśmy pochylili się nad tematem opłaty śmieciowej w zależności od ilości zużytej wody. Nie było tutaj zrozumienia dla tego pomysłu, dlatego wycofałem się z tej propozycji. Dzisiaj mam nadzieję, że po kolejnej podwyżce inni radni zaczną liczyć te złotówki i zaczną rozważać zmianę metody – dodaje burmistrz Daniel Rak.  

Do tematu z pewnością jeszcze powrócimy. /zr/