Czar Tankodromu

  • Tv
  • Aktualności
Miasto z Wizją / 22.10.2017 / Komentarze
W sierpniowe militarne dni Szczecinek "przeniósł" się do Bornego Sulinowa

Co prawda od finału XIV Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych "Gąsienice i Podkowy" Borne Sulinowo 2017 minęły dwa miesiące, ale warto jeszcze raz wrócić pamięcią do gorących sierpniowych dni na borneńskim Tankodromie.

Główny powód jest taki, że z roku na rok Zlot jest coraz większą imprezą gromadzącą nad jeziorem Pile najznakomitszych kolekcjonerów sprzętu bojowego pamiętającego czasy nie tylko II wojny światowej. I każdy z nich - kolejny - jest również rekordowym pod każdym względem. Nie inaczej było i w tym roku.

Dlaczego tak często piszemy o imprezie, która ma miejsce poza Szczecinkiem? Powód jest prosty. "Gąsienice i Podkowy" od samego początku są nierozerwalnie związane z naszym miastem. Na zlocie goszczą nasze grupy rekonstrukcyjne, m.in. "żołnierze" Stowarzyszenia Miłośników Wojsk Polsko - Radzieckich Miasta Szczecinek po II Wojnie Światowej. Są też obecni np. nasi modelarze z sekcji modelarskiej SAPiK. A przede wszystkim gro odwiedzających zlotowych gości - każdego dnia - stanowią mieszkańcy Szczecinka. I to nie setki, ale tysiące!

Wracając do tegorocznego XIV Zlotu, imprezę tradycyjnie już od lat podsumował Honorowy Prezes Stowarzyszenia Miłośników Militarnej Historii Bornego Sulinowa Bogumił Turowski.

- XIV Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” Borne Sulinowo 2017 z założenia miał być nieco inny niż poprzednie edycje - mówi B. Turowski.

- Organizatorzy starają się przecież uniknąć sztampy i zapewnić uczestnikom, jak i widzom, maksimum atrakcji. Tymi zaś, w tym roku, miały stać się spadochrony. W bieżącym roku mija 90 lat od zapoczątkowania w Polsce dziejów spadochroniarstwa. 5 września 1937 roku, w Wieliszewie koło Legionowa, miał miejsce pierwszy pokaz wojskowego desantu spadochronowego.

- Koła związane ze spadochroniarstwem zaproponowały, aby działania obchodowe połączyć z organizacją naszego zlotu. Koordynację operacji spadochronowych i organizację akcji powietrznych przekazano w ręce Klubu Spadochronowego Sił Specjalnych i członków: Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy 1 Batalionu Szturmowego Dziwnów, Poznańskiego Oddziału Związku Polskich Spadochroniarzy, Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Południe”, Polskich Spadochroniarzy Wojskowych z Krakowa oraz Jednostki Wojskowej Formoza z Gdyni.

- Dzięki tym ludziom, w kolejnych dniach zlotu mogliśmy obserwować na borneńskim niebie i użyczonego przez Borneński Aeroklub Rzeczypospolitej przyległego do terenów zlotowych lądowiska, skoki desantowe i taktyczne, takie jak:
* zrzut „cichociemnych” skaczących w kombinezonach SOE z wysokości 200 metrów,
* skoki skoczków I Samodzielnej Brygady Spadochronowej skaczących z zasobnikami,
* skoki spadochroniarzy HALO/HAHO z szarymi taktycznymi skrzydłami,
* skoki skoczków sportowych ze spadochronami szkolnymi i sportowymi eliptycznymi.
W piątek, na Tankodrom, ku uciesze dzieci, zrzucono specjalny zasobnik wypełniony słodyczami.
Dzieje spadochroniarstwa polskiego obrazowały plansze na wystawie znajdującej się w hali przyległej do zlotowiska pełniącej niegdyś funkcję radzieckiej piekarni garnizonowej.

- Już od 11 sierpnia sztab zlotu działał na pełnych obrotach - wspomina B. Turowski. - Do 20 sierpnia (dzień oficjalnego zakończenia zlotu) odnotowano 4035 „uczestników militarnych” z 604 pojazdami różnego typu. Pewne jest to, że pojazdów było znacznie więcej – nie wszystkie zostały uwzględnione w rejestrach. Wśród nich było, co najmniej 20 „gąsienic”, między nimi takie perełki jak:
* RSD - artyleryjski pojazd niemiecki z 1944r.,
* różne wersje M-3 Halftrack, z uzbrojeniem i transportowe,
* Marder 1 – transporter opancerzony niemiecki,
* EV 432 Trojan – transporter opancerzony z Wielkiej Brytanii,
* Sauer-SPZ MK66 – austriacki transporter opancerzony,
* Sauer-SPZ A1- austriacki transporter opancerzony,
* czołgi: Leopard, T55 Merida i T55,
* różne wersje MTLB.

Spośród pojazdów kołowych wymienić należy takie jak: Willys MT L134 z 1943 roku (trzyosiowy), Ford GPA amfibia z 1943 roku, Gaz 45 amfibia z 1944 roku, Dodge WC 52 z 1943 roku, AMZ Dzik – samochód pancerny polski, SKOT, Chawrolet Blazer M880, Borgward B-2000 produkcji niemieckiej z 1961 roku i wiele innych, których wyliczanie zajęłoby zbyt dużo miejsca. Odnotowano też 814 pojazdów cywilnych (samochody, przyczepki mieszkalne i transportowe, motocykle), które stacjonowały na terenie obozowiska.

- Uroczyste otwarcie zlotu nastąpiło 17 sierpnia. Patronat Honorowy nad zlotem, w imieniu Ministra Obrony Narodowej sprawował Dowódca Generalny Rodzaju Sił Zbrojnych gen. dyw. Jarosław Mika. Dzięki temu mogliśmy liczyć na udział wojska. Poczet sztandarowy i poczet flagowy w asyście kompanii honorowej, wystawiony przez 2 Brygadę Zmechanizowaną Legionów ze Złocieńca, wkroczył na plac centralny zlotowiska poprzedzany wyjątkowo nie przez orkiestrę wojskową, lecz przez orkiestrę PIPES& DRUMS, jedyną w Polsce orkiestrę grającą na szkockich dudach.

Bezpośrednio po ceremonii otwarcia inicjatywę przejęło wojsko – drużyna rozpoznawcza 2 BZ zaprezentowała dynamiczny pokaz działań specjalnych.
- Wojsko „zrobiło swoje”, a na plac wkroczyła orkiestra dudziarzy z koncertowym wykonaniem różnych melodii wojskowych. Po „PIPES & DRUMS” prezentację spadochronów wojskowych oraz umundurowania i wyposażenia z okazji 90 rocznicy spadochroniarstwa wojskowego przeprowadzili „specjaliści”. Czwartkowy wieczór zlotowy zakończył występ zespołów: „Mako Band” i „Hazes”.

- W piątek, 18 sierpnia wydzielona grupa lekkich pojazdów wojskowych (ok. 25 pojazdów) wyruszyła do Czaplinka. Władze miasta zorganizowały na rynku piknik wojskowy. Po drodze, za Ostrorogiem kolumna zatrzymała się przy pomniku upamiętniającym śmierć oficerów-pilotów samolotu bojowego SU-24 w 1992 roku. W imieniu dowódcy 1 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie delegacja zlotowiczów złożyła pod pomnikiem wieniec.

- Piątkowe popołudnie wypełniły pokazy wyszkolenia żołnierzy naszej przedwojennej kawalerii w wykonani rekonstruktorów 8 Pułku Strzelców Konnych z Chełmna oraz różnorodne pokazy skoczków spadochronowych. Wieczorem na scenie zlotowej rozpoczął swój występ zespół TEN YERS AFTEr, jeden z czołowych brytyjskich zespołów blues – rockowych. Został on założony w 1967 roku, a w sierpniu 1969 roku zespół wystąpił na słynnym Festiwalu Woodstock. Występu nie przerwał nawet ulewny deszcz, a muzycy i licznie zgromadzona pod sceną publiczność dotrwali do końca

- Duża parada pojazdów zlotowych odbyła się w sobotę 19 sierpnia (trasa parady to ok. 30 km wokół jeziora Pile). W trasę wyruszyło ponad 150 pojazdów różnego typu, obsadzonych uczestnikami imprezy w całym wachlarzu rodzajów umundurowania. Przejazd witany był radosnymi owacjami mieszkańców mijanych miejscowości.
Po paradzie, o różnych porach, na borneńskim niebie pojawiały się spadochrony, a na placu ponownie wystąpili kawalerzyści z 8 Pułku Strzelców Konnych.

XIV Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” zakończono 20 sierpnia o godz. 12 uroczystym opuszczeniem flagi państwowej przez poczet flagowy ze składu Żandarmerii Zlotowej.

Nasze zlotowe relacje (video i foto) w artykułach:

https://miastozwizja.pl/ruszyly-gasienice-i-podkowy-2017

https://miastozwizja.pl/gasienice-i-podkowy-2017-dzien-drugi

https://miastozwizja.pl/parada-militarna-wokol-jeziora-pile

https://miastozwizja.pl/gasienice-i-podkowy-2017-final

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk

Organizatorzy:

W czasie uroczystości podsumowania zlotu. Burmistrz Bornego Sulinowa Renata Pietkiewicz-Chmyłkowska, prezes Stowarzyszenia Miłośników Militarnej Historii Bornego Sulinowa Jarosław Marczyński i dyrektor Centrum Kultury i Rekreacji w Bornem Sulinowie Paulina Undrych-Matkowska wyrazili podziękowanie uczestnikom za udział w imprezie i wręczyli nagrody szczególnie wyróżniającym się.
Nagrodę Burmistrza otrzymał Henryk Krzywda za pojazd WILLIS z 1943 roku (wyprodukowano ich zaledwie 24 szt.);
– Nagrodę Dyrektora CKiR przyznano za pojazd gąsienicowy RSO z 1944 roku – nagrodę odebrała w imieniu właściciela Agnieszka Samorzecka z Tarnowa Podgórnego;
– Nagrodę Prezesa Stowarzyszenia za motocykle militarne: INDIANA z 1941r., ZUNDAP z 1942 roku, DKW2125 z 1944 roku odebrał Andrzej Tecław;
– Wyróżnienie od firmy COCA-COLA dla Klubu Spadochronowego Sił Specjalnych (założonego przez b. żołnierzy GROM) odebrał dowódca Paweł Moszner;
– Wyróżnienie za pojazd kołowy GAZ 46 otrzymał Dirk Houben;
– Wyróżnienie dla najmłodszego kierowcy – operatora pojazdów gąsienicowych – otrzymał 15-letni Daniel Oldenburg.
Podziękowanie specjalne za pomoc w organizacji parad zlotowych wręczono Piotrowi Grela, dowódcy JW 310 z Piły.

Specjalne podziękowanie złożono również właścicielom firmy Tubądzin Managment Group Joannie i Andrzejowi Wodzyńskim, głównym sponsorom wielu przedsięwzięć podejmowanych przy organizacji zlotu.

Organizatorzy podziękowali też wszystkim służbom, grupom i osobom zaangażowanym w organizację i sprawny przebieg imprezy zlotowej. Liczba tych osób jest tak ogromna, że nie sposób ich wszystkich literalne wymienić w tym miejscu.

Organizatorzy pragną jednak szczególnie podkreślić zaangażowanie wolontariuszy z Żandarmerii Zlotowej i obsługi Sztabu Zlotu. To głównie dzięki ich wielodniowemu poświęceniu impreza odbywa się bezpiecznie i w atmosferze dobrej organizacji.

Założeniem Zlotu Pojazdów Militarnych w Bornem Sulinowie, poza umożliwieniem spotkań miłośników militariów, jest rola edukacji historycznej szerokich grup społeczeństwa. Temu celowi służą grupy rekonstrukcyjne i muzea militarne.
Z biorących udział w imprezie grup należy wymienić:
– TASK FORCEVIKING – rekonstruktorów przedstawiających brytyjskich i amerykańskich żołnierzy z okresu wojen w Iraku i Afganistanie.
– 173 RD NORDHERN DELAY (173 Brygada Powietrzno-Desantowa armii amerykańskiej.
– Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej: "Mont Casin” ze Szczecina. Grupa ukierunkowała swe działanie na zapoznanie dzieci i młodzieży z warunkami życia w wojsku.

Oddzielną działkę propagowania historii zajmują się muzea militarne.
Na XIV Zlocie po raz pierwszy wystąpiły:
– Muzeum Militarnej Historii Bornego Sulinowa, instytucja prywatna, zarejestrowana w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, posiadająca już bogaty zbiór pojazdów wojskowych jakie kiedyś przewinęły się przez garnizon borneński, Należy tu wymienić takie pojazdy gąsienicowe jak: czołg T-55, BWP, 2S1 Goździk, BV202, PTS-M oraz kołowe: UAZ 452, UAZ 459, GAZ 69 (2 szt.), GAZ 67 CZAPAJEW, GAZ v66, URAL 375 D 93 szt.), SKOT 2R, MERCEDES GELENDA, UNIMOG U1300, BRDM-2 i motocykle: MW-750, HARLEY DAVISON WLA, ZUNDAP. Pojazdy wyeksponowano w hali, tuż przy wejściu na teren zlotowy.
– Pilskie Muzeum Wojskowe – w pigułce przedstawiło dzieje wojskowe Piły. Publiczności zostały udostępnione dwa pojazdy – MTLG wóz dowódcy batalionu czołgów. Można było zajrzeć w każdy zakątek pojazdu, z czego dzieci i dorośli chętnie korzystali. Dokładnie można było też obejrzeć samochód ADK-11 na podwoziu Stara 266 – wóz KWATERMISTRZOSTWA.
– Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy (EXPLOSEUM) „zainteresowane” głównie historią II wojennej niemieckiej fabryki materiałów wybuchowych zbudowanej pod Bydgoszczą. Poza namiotem z różnymi akcesoriami, muzeum zorganizowało w hali byłej piekarni garnizonowej wystawę planszową obrazująca historię wytwarzania materiałów wybuchowych.