Chory źrebak na ulicy, potrącony pies i kobieta w jeziorze

W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 99 interwencji w stosunku do 85 osób.

- Za pomocą kamer monitoringu ujawniliśmy 17 zdarzeń. We wszystkich przypadkach interwencję podejmowały nasze patrole - mówi "Miastu z Wizją" komendant SM Grzegorz Grondys.

W czwartek (17.11) około godz. 15.30 dyżurny komendy otrzymał telefoniczne wezwanie do młodego chorego konia, który miał przebywać na ul. 1 Maja przy firmie "Eurokopert". Okazało się, że jest to 6-miesięczne źrebię chore i będące pod opieką weterynaryjną. Strażnicy ustalili właściciela zwierzęcia i przekazali mu źrebaka.

Tego samego dnia po godz. 20 na ul: Pilskiej patrol policji podejmował czynności związane z kolizją samochodu z psem. Na miejsce zdarzenia policjanci wezwali patrol SM w celu zabrania potrąconego psa. Dyżurny straży miejskiej skontaktował się z lekarzem weterynarii a następnie patrol przewiózł czworonoga do lekarza weterynarii.

W piątek (18.11) około godz. 12 dyżurny SM został telefonicznie poinformowany o kobiecie, która w okolicy półwyspu Tajwan usiłuje wskoczyć do jeziora. Kobieta weszła do jeziora, wyszła z niego i znów weszła.

- Zdecydowanie szukała głębszego miejsca, by się utopić - mówi G. Grondys. - Ostatecznie kobieta została zatrzymana przez przechodzącą parkiem inną kobietę. Na miejsce został wysłany patrol straży miejskiej, który przejął niedoszłą samobójczynię. Strażnicy okryli ją kocem termicznym. Z uwagi na to, że nie posiadała żadnych dokumentów oraz zachowywała się "dziwnie", na miejsce wezwano zespół ratunkowy, który zabrał ją do szpitala.

W sobotę (19.11) po godz. 18 patrol interweniował w poczekalni dworca PKP, gdzie operator kamer monitoringu miejskiego zauważył fakt spożywania alkoholu przez cztery osoby. Strażnicy wylegitymowali czterech bezdomnych, na których zostaną sporządzone wnioski o ukaranie.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk