Chodzili, odwiedzali, naciągali... Teraz zajmie się nimi prokuratura?

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 02.08.2016 / Komentarze
Ofiarą oszustów padło kilkudziesięciu mieszkańców Szczecinka

Metod na wyłudzanie pieniędzy, głównie od osób starszych, jest bardzo wiele, a oszuści wręcz prześcigają się w pomysłach na ich realizację. Rezolutni naciągacze kolejny raz pojawili się także na terenie Szczecinka. Kilka miesięcy temu mieszkańców naszego miasta zaczęli odwiedzać – jak się przedstawiali – przedstawiciele operatora telefonii, z którą dana osoba dotychczas miała podpisaną umowę, proponując jej przedłużenie na dogodniejszych warunkach. Niczego nieświadomi mieszkańcy zazwyczaj chętnie zgadzali się na złożenie swojego podpisu na dokumencie, którego treść miała gwarantować im obniżenie dotychczasowych rachunków. Niestety jednak, efektem takiej wizyty, zamiast oszczędności, były jedynie poszargane nerwy i… zmiana operatora.

Okazało się bowiem, że odwiedzający szczecinecczan „przedstawiciele” firmy telekomunikacyjnej, pod pozorem gwarancji obniżenia rachunków, podsuwali niczego nieświadomym mieszkańcom do podpisania umowy, w wyniku których mimowolnie decydowali się oni na korzystanie z usług zupełnie innej firmy. Tego typu wizyty składane były przede wszystkim osobom starszym, które wciąż korzystają z telefonii stacjonarnej. Tym sposobem umowy z nieuczciwymi domokrążcami podpisało kilkudziesięciu mieszkańców. Sprawa wciąż czeka na swój finał. Póki co o całym precedensie powiadomiona została już szczecinecka prokuratura.

- Zawiadomienie to dotyczy firmy telekomunikacyjnej PGT S.A. Telefonia Polska Razem. Pierwsze sygnały o tym, że przedstawiciele tej firmy odwiedzają mieszkańców, pojawiły się w lutym oraz w marcu tego roku – mówi „Miastu z Wizją” Tadeusz Bobryk, powiatowy rzecznik praw konsumenta. -  Dochodziło wówczas do zdarzeń, w trakcie których mieszkańcy podpisywali takie umowy. Osoby te odwiedzały te mieszkania, gdzie zarejestrowane były stacjonarne numery telefonów i podszywały się pod dotychczasowego operatora. Wcześniej musieli robić jakieś rozeznania, żeby zdobyć numery telefonów i sprawdzić, do jakiego operatora należą.

- Podczas takiej wizyty proponowano mieszkańcom zmianę w wysokości opłat, a tymczasem podsuwano umowę dotyczącą zmiany operatora. Sprawa wciąż jest w toku. Przekazałem do szczecineckiej prokuratury zawiadomienie, gdzie w piśmie wyszczególnionych było 15 osób, które w ten sposób dały się oszukać. Ale takich przypadków było więcej, ponieważ już po złożeniu zawiadomienia zgłaszali się do mnie kolejni ludzie z tym samym problemem. Jeszcze raz uczulam wszystkich na to, aby czytali wszystkie dokumenty przed ich podpisaniem, a najlepiej unikali wpuszczania do domu obcych osób. Jeżeli mamy w rodzinie osoby starsze, je również warto uwrażliwić na takie sytuacje – dodaje nasz rozmówca.

Okazuje się, że problem z nieuczciwym operatorem pojawił się również w innych miejscowościach. UOKiK wydał ostrzeżenie, przestrzegając przez metodami stosowanymi przez Telefonię Polską Razem. Czytamy w nim m.in.: Zwracamy uwagę na to, że PGT – oferująca usługi pod marką Telefonia Polska Razem wprowadza w błąd, podając się za operatora, z którym konsument ma aktualnie zawartą umowę. Przedstawiciele PGT twierdzą ponadto, że podpisanie dokumentów to jedynie zmiana dotychczasowych warunków. W rzeczywistości – klient pod wpływem błędnych informacji, zmienia operatora i zawiera nową umowę.

Jak zauważa w piśmie rzecznik prasowy UOKIK przedstawiciele TP Razem nie przekazują także konsumentom podpisanych umów – wszystkie dokumenty zabiera przedstawiciel PGT. W związku z tym klienci o zmianie operatora dowiadują się po otrzymaniu pierwszej faktury. W efekcie większość skarżących do UOKIK konsumentów nie miała świadomości z kim, kiedy i na jakich warunkach zawarli umowę. Mogło to uniemożliwiać odstąpienie od niej. Ponadto osoby, które chciały odstąpić od umowy, były obciążane opłatami w wysokości od 500 do 1500 zł. W takiej sytuacji wielu klientów mogło zdecydować się na kontynuowanie umowy z PGT.

Tekst: Marzena Góra
Zdjęcie: Sławomir Włodarczyk