Bezpańskie i dzikie zwierzaki mogą liczyć na pomoc strażników miejskich

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 16.09.2016 / Komentarze
Funkcjonariusze Straży Miejskiej w minione wakacje mieli ręce pełne pracy

Szczecinecka Straż Miejska, oprócz pilnowania porządku na ulicach miasta, często interweniuje również w przypadku zwierząt, które wymagają pomocy lub błąkają się bez opieki stwarzając zagrożenie zarówno dla siebie, jak i przechodniów. Podczas minionych wakacji, za sprawą czworonogów (i czasem także ich właścicieli) nasi funkcjonariusze również mieli ręce pełne pracy.

- Na początku lipca patrol SM odebrał od mieszkańców psa pozostawionego bez opieki przy ul. Kosińskiego oraz drugiego błąkającego się na terenie firmy Jantar przy ul. Waryńskiego. Oba zwierzaki zostały przewiezione do schroniska – mówi st. insp. Jarosław Dudek. – Interweniowaliśmy również na placu zabaw przy ul. Zielonej, gdzie znaleziono chorego ptaka, a także pomogliśmy uwolnić ptaka, który zaplątał się w sznurek na terenie SP 7. Z kolei 18 lipca przewieźliśmy do lecznicy rannego ptaka znalezionego przy ul. 28 Lutego. W tym samym dniu patrol otrzymał zgłoszenie, że przy małej obwodnicy leży ranna sarna. Zwierzę również trafiło do lecznicy.

Zaledwie dwa dni później funkcjonariusze interweniowali na terenie os. Marcelin, gdzie mieszkańcy natrafili na rannego bociana. Tego samego dnia na prośbę lokatorów strażnicy odwiedzili jeden z budynków przy ul. Armii Krajowej, gdzie na klatce schodowej znaleziono węża. Okazało się, że był to zaskroniec, którego odłowienia finalnie podjął się weterynarz. W lipcu do schroniska trafiło także sporo psów i kotów, które błąkały się m.in. przy ul.: Słowiańskiej, Kopernika, 28 Lutego, Bukowej, Armii Krajowej, Polnej, Kosińskiego, Cieślaka oraz Trzesieckiej. W tym czasie strażnicy miejscy pomogli rannemu ptakowi znalezionemu przy ul. Reja, rannemu agresywnemu psu z ul. Winnicznej, a także ukarali jednego z mieszkańców mandatem za pozostawienie swojego pupila bez nadzoru. Pracowity okazał się także sierpień.

- 3 sierpnia na terenie OSiRu funkcjonariusze odebrali od mężczyzny jeża, który zaplątał się w siatkę. Zwierzę trafiło do lecznicy. W tym samym dniu patrol odwiózł do lecznicy także rannego tchórza znalezionego przy ul. Malborskiej. Kilka dni później otrzymaliśmy zgłoszenie, że koło Urzędu Pracy po ulicy biegają konie. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że były to kuce. Patrol odnalazł ich właściciela i nakazał mu zabezpieczyć zwierzęta w zagrodzie. W połowie sierpnia jeden z mieszkańców przywiózł do naszej jednostki psa znalezionego przy ul. Szczecińskiej, któremu oczywiście również udzieliliśmy pomocy – dodaje nasz rozmówca. - W okresie wakacyjnym niejednokrotnie były nakładane mandaty karne na właścicieli psów, którzy nie zachowywali nakazanych środków ostrożności, czyli nie prowadzali psów na smyczy oraz na tych, którzy nie sprzątali odchodów po swoich pupilach.

W sierpniu funkcjonariusze zajęli się także bezpańskimi psami oraz kotami znalezionymi przy ul.: Chełmińskiej, Polnej, Kołobrzeskiej, Szewskiej, Wyszyńskiego oraz przy wyciągu do nart wodnych. Przypomnijmy, że zwierzęta bezdomne wg uchwały RM szczecinek Nr XXI/187/2016 to zwierzęta, które uciekły, pozostawiono bez opieki, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka i nie można na miejscu ustalić ich właściciela. Na właścicieli, którzy zgłaszają  się po odbiór psów do schroniska nakładane są mandaty karne za brak opieki nad zwierzętami. Pozostałe psy, jeżeli nie można ustalić właścicieli, przygotowywane są do adopcji.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Jarosław Dudek