8 nietrzeźwych kierujących, hurtownik tytoniu i kradzież na działkach

W ubiegłym tygodniu o krok od tragedii było na drodze krajowej nr 20 koło Białego Boru.

- Motocyklista jadący Hondą czynił to stanowczo za szybko - mówi "Miastu z Wizją" mł. asp. Anna Matys, rzecznik prasowy szczecineckiej policji.

- Wjechał w tył jadącego przed nim Peugeota, po czym odbił się od samochodu i wpadł pod koła jadącej z naprzeciwka ciężarówki Scania. Samochód i motocykl stanęły w ogniu a 60-letni motocyklista z poważnymi, rozległymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Szczecinku.

Policjanci zatrzymali na drogach regionu 8 nietrzeźwych kierujących. Rekordzista (2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu) spowodował kolizję drogową na DK 11 na wysokości m. Miękowo Wjechał w jadącego przed nim Seata. Pijany sprawca może mówić o dużym szczęściu, skończyło się tylko na złamanym palcu górnej kończyny.

Szczecineccy policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą podjęli działania, w wyniku, których zabezpieczyli 20 kg tytoniu typu krajanka bez akcyzy.

- Policjanci podczas wykonywania czynności służbowych w jednym z mieszkań na terenie Szczecinka ujawnili worek nylonowy z tytoniem typu krajanka, który nie był opatrzony polskimi znakami akcyzy. 40-letni mieszkaniec Szczecinka w swojej piwnicy przechowywał 20 kg tytoniu, czym naraził Skarb Państwa na straty w wys. ponad 15 tys. zł - mówi A. Matys.

- Tytoń został zabezpieczony i przekazany funkcjonariuszom  Urzędu Celnego w Koszalinie, którzy dalej prowadzić będą czynności procesowe wobec mężczyzny. Mężczyźnie za popełnione przestępstwo zgodnie z wynikającymi z Kodeksu Karnego Skarbowego przepisami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W piątek (16.09) oficer dyżurny szczecineckiej komendy został powiadomiony, że w Przybrdzie doszło do ugodzenia nożem. Na miejscu okazało się, że ofiara - mężczyzna posiada trzy rany kłute w okolicy klatki piersiowej.

- W związku z tą sprawą zatrzymano 27-letnią kobietę, która z pokrzywdzonym spożywała alkohol - mówi A. Matys. - Po wytrzeźwieniu, w trakcie przesłuchania, kobieta stwierdziła, że nie przypomina sobie takiego zdarzenia. Została zwolniona, prowadzimy czynności wyjaśniające w tej sprawie pod nadzorem prokuratury. Opinia lekarska zdecyduje czy kobiecie zostaną przedstawione zarzuty.

Policja apeluje do działkowiczów, by zabezpieczali altanki przed włamaniem. A co najważniejsze zabrali z nich cenne rzeczy.

- Idzie jesień, złodzieje zaczynają grasować na działkach. Rabuś przez wybite okno altanki wyniósł z jej wnętrza kosiarkę elektryczną i walizkę z narzędziami - mówi A. Matys. - Warto, co cenniejsze rzeczy zabrać z altanki do piwnicy. Jesień to tradycyjnie czas, gdy na terenie ogrodów działkowych dochodzi do zwiększonej ilości włamań i kradzieży.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk