Zaginął dom - Kajtek

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 16.12.2018 / Komentarze
Danuta Kadela: Kajtek potrzebuje domu spokojnego i stabilnego

Zanim podejmiemy decyzję o kupnie psa lub kota, zdecydowanie warto najpierw odwiedzić szczecineckie schronisko i rozważyć adopcję jednego z podopiecznych placówki. Tu, w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na nowy dom czeka kilkadziesiąt zwierzaków, które codziennie z nadzieją wypatrują „swojego” człowieka. Na swój nowy, odpowiedzialny dom czeka również Kajtek.

- Kajtek w swoim domu nazywany był tak światowo - Hache. U nas jest zwykłym Kajtkiem. Kajtek jako ośmiomiesięczny szczeniak został oddany do schroniska, bo ugryzł dziadka – mówi Danuta Kadela, szefowa schroniska PGK. - W schronisku zachowuje się bez zarzutu, ale to warunki ekstremalne, więc możliwe, że się przystosował... Chodzi normalnie na spacery z dziewczynami, bawi się, cieszy, żadnej agresji nie wykazuje. Jednak charakter ma dominujący, nie może iść do domu z małymi dziećmi.

- Kajtek potrzebuje domu spokojnego, stabilnego, u ludzi świadomych problemu, jaki może ewentualnie nastąpić. Najlepiej byłoby żeby przyszli właściciele zaprzyjaźnili się z Kajtkiem jeszcze w schronisku, wychodząc z nim na spacery. To jest fajny pies, tylko wymaga fachowej, konsekwentnej obsługi.

Każdy, kto byłby zainteresowany adopcją zwierzaka ze szczecineckiego schroniska, może odwiedzić placówkę w godzinach jej otwarcia, czyli w każdy dzień roboczy od godz. 10.00 do 15.00. Na nowy dom czekają tu zarówno psy, jak i koty.

Tekst: Marzena Góra
Zdjęcia: Schronisko w Szczecinku