Świętowali 100-lecie praw wyborczych kobiet

Każdego roku 8 marca obchodzimy Dzień Kobiet. O tym święcie pamiętać powinni zwłaszcza panowie, aby nie wracać do domu bez „umownego” kwiatka. Nie zapominają o nim również panie, które chętnie tego dnia przyjmują tulipany czy czekoladki. Jednak czy wszyscy pamiętają, że to, co w dzisiejszych czasach jest dla nas całkowicie normalne, jeszcze sto lat temu stało pod znakiem zapytania, a kobiety w wielu dziedzinach życia były jawnie dyskryminowane.

W czwartek, 8 marca, odwiedzając szczecineckie Muzeum Regionalne, mieliśmy okazję poznać nieco inne spojrzenie na historię i przyjrzeć się wydarzeniom, jakie rozegrały się w początkach ubiegłego wieku, a które odcisnęły duży wpływ na sytuację kobiet w Polsce. Tego dnia odbył się tu wykład pt. „Chcemy całego życia” z okazji stulecia uzyskania przez Polki praw wyborczych, który poprowadziła Anna Dymna ze szczecineckiego muzeum.

- Wykład skupiał się głównie na historii ruchów kobiecych i tym, jak w ogóle doszło do tego, że Polki w 1918 roku otrzymały prawo wyborcze. Nie skupiałam się na konkretnych osobach, a oczywiście tych kobiet, które ten ruch emancypacyjny tworzyły, było mnóstwo. I nie tylko kobiet, bo to jest stereotyp. Było też wielu światłych mężczyzn – mówi nam Anna Dymna. - Pamiętajmy też, że to była bardzo specyficzna sytuacja. Bo to były trzy zabory i trzy różne systemy prawne, chociaż tak naprawdę akurat pod względem opresyjności były podobne. Natomiast były pewne różnice, jak chociażby dostęp do wykształcenia. Pod tym względem najlepiej wypadała Galicja. Z kolei w Kongresówce te ruchy były najintensywniejsze. Wiadomo też, że Warszawa skupiała najwięcej tych działaczek.

- Trzeba też pamiętać o specyfice tego ruchu, bo tak naprawdę to był ruch inteligentek. To nie ruch ludowy czy robotniczy, nie wychodził od dołu, tylko raczej z tego środka. Bo tak naprawdę też nie wszystkie ziemianki i arystokracja były tym zainteresowane. Dlatego też ten ruch był bardzo specyficzny dla naszego kraju ze względu właśnie na taką, a nie inną historię. Jest co świętować, bo Polski są tak naprawdę jednymi z pierwszych kobiet, które wywalczyły takie prawo. Polska na pewno jest w czołówce – dodaje nasza rozmówczyni.

Z kolei po wykładzie panie, które tego dnia odwiedziły muzeum w strojach sprzed wieku, miały okazję wziąć udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej, na które zaprosiła je Iwona Aleksandrowicz. Następnie uczestnicy spotkania ze szczecineckiego oddziału Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przeszli na plac Wolności. Jednak tym razem – jak zaznaczyli – nie po to, aby protestować, ale świętować.

– Świętujemy, ponieważ jest to wyjątkowy rok. Rok praw kobiet – mówi Agnieszka Kopernatzka, organizatorka szczecineckich odsłon akcji z ramienia komitetu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. – Świętujemy 100-lecie  uzyskania przez Polki praw wyborczych. Kobiety ponad 100 lat temu odgrywały ogromną rolę. Musiały uczyć się potajemnie, nie miały wstępu na uniwersytety. Cieszę się, że Szczecinek jest jednym z kilkudziesięciu miast, w których ludzie spotykają się, aby wspólnie świętować tę rocznicę. Wykład naświetlił nam, ile pracy te kobiety musiały włożyć w to, byśmy miały dzisiaj to, co mamy. Ale jednocześnie chciałabym podkreślić, że tego, co mamy teraz, musimy pilnować i nie możemy oddawać swoich praw – dodała, składając jednocześnie wszystkim kobietom najserdeczniejsze życzenia.

Tekst, foto: Marzena Góra