O kresach i historii na wesoło

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 29.04.2018 / Komentarze
III edycja Jarmarku Kresowego - w Muzeum Regionalnym

Dziś (sobota 28 kwietnia) zdecydowanie warto było wybrać się do szczecineckiego muzeum. Tu przed południem rozpoczął się kolejny Jarmark Kresowy, w trakcie którego wszyscy goście mieli okazję dowiedzieć się wielu ciekawostek dotyczących pochodzenia ówczesnych szczecinecczan, a także odwiedzić liczne stoiska i kramy.

To już trzecia odsłona tego wydarzenia w naszym mieście. Tematem przewodnim spotkania były właśnie kresy, ponieważ – jak niejednokrotnie podkreślał dyrektor placówki Irek Markanicz - misją muzeum jest przede wszystkim edukowanie, zwłaszcza młodszych mieszkańców i zachęcanie ich do poznawania historii miejsca, w którym żyją i ludzi, którzy ich otaczają. Historii zdecydowanie różnej od tej, którą poznają w szkole.

- Najważniejsze jest to, by nasi młodzi i ci najmłodsi mieszkańcy Szczecinka poznawali historię właśnie tak pokazaną. To najlepiej utrwala się w pamięci - mówi "Miastu z Wizją" I. Markanicz.

Podczas jarmarku na scenie zaprezentowali się nie tylko młodzi artyści, którzy swoimi występami nawiązywali właśnie do tradycji ludowych i kresowej historii.

Nie tylko pod sceną, ale także na całym dziedzińcu tętniło życie. Tu mieszkańcy mogli odwiedzić rozmaite kramy, na których pojawiły się wykonane przeróżnymi technikami rękodzieła oraz produkty regionalne. Była to doskonała okazja, aby spróbować prawdziwych wiejskich wyrobów.

Oblężone było stoisko swojskich i kresowych wędlin prezentowane przez firmę "Agnex" z Jelenina.

- Zachęcamy naszych gości, by spróbowali kiełbasy suszonej podwędzanej, kiełbasy swojskiej, szlacheckiej, krakowskiej, kiełbasę kruchą i ruską. Również najprawdziwszą słoninę z okolic Białegostoku - mówi "Miastu z Wizją" Marcin Dubański, współwłaściciel firmy z Jelenina.

- Czy trudno wyprodukować takie smakołyki dla podniebienia? Absolutnie. Pod warunkiem wszakże, że człowiek się na tym zna. Część naszych przysmaków produkujemy sami, cześć sprowadzamy z Podlasia.

Podczas jarmarku goście mogli także skosztować smacznego Chleba Gwdowskiego, również ze smalcem.

Tekst: Marzena Góra/Sławomir Włodarczyk

Foto: S. Włodarczyk