Malowana trawa spod Szczecinka na Stadionie Narodowym?

"Murawa zaskoczyła piłkarzy na Stadionie Narodowym. W niedzielę Polacy i Łotysze mieli problem z przyczepnością, przez co na boisku długimi fragmentami królowała niedokładność. Mateusz Klich przekonywał, że trawa była malowana. W rozmowie z Europsport.pl do zarzutów piłkarzy odniósł się właściciel producenta murawy - firmy Trawnik Producent z Turowa Arkadiusz Gumieniczuk, który sprostował rewelacje" - poinformował portal www.eurosport.tvn24.pl

- Murawa została położona z rolki trzy dni przed meczem. Z uwagi na to, że noce są zimne, żeby trawa się lepiej ukorzeniła , trzeba było sztucznie wymusić jej wegetację. Została przykryta by uzyskać temperaturę 20 stopni Celsjusza. Trawa barwiła mocniej, ponieważ sztucznie została wymuszona jej wegetacja, co spotęgowało barwik - wyjaśnił w rozmowie z Eurosport.pl Arkadiusz Gumieniczuk.

Tekst (na podstawie komunikatu tvn24) Sławomir Włodarczyk

Foto: Przegląd Sportowy - Rafał Oleksiewicz

Wideo: PZPN - Łączy nas Piłka