1,2 miliona złotych dla szpitala

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 18.04.2018 / Komentarze
Zarząd placówki zwrócił się z prośbą do miasta o udzielenie krótkoterminowej pożyczki

Szczecinecki szpital potrzebuje finansowego wsparcia na swoją bieżącą działalność. Problemy placówki wynikają niejako z nowego sposobu obliczania wysokości środków wypłacanych jej przez Narodowy Fundusz Zdrowia za wykonane zabiegi i „obsługę” pacjentów. Kwoty, jakie trafiają do miejskiej lecznicy z NFZ wyliczone zostały bowiem na podstawie zadań realizowanych tu przed trzema laty. Od tego czasu szpital jednak się rozrósł, przyjmuje też znacznie więcej pacjentów. Jednak fundusz „płaci” mu tyle, co kilka lat temu.

- Jest tak, że mamy więcej pacjentów, ale dostajemy z Narodowego Funduszu Zdrowia określoną sumę pieniędzy. Wysokość tych środków finansowych, które na dziś otrzymuje szczecinecki szpital, NFZ określiło na poziomie… 2015 roku – powiedział nam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Konia z rzędem temu, kto wytłumaczy mi, dlaczego tak się stało. To działanie wygląda tak: "Macie tu kupkę pieniędzy ryczałtem z końca 2015 roku i teraz się nimi rządźcie. A czy wam starczy, czy nie, to już wasz problem". Powiedziano nam również, że gdy przekroczymy wcześniej zaplanowaną ilość procedur, to dostaniemy jakąś tam odrobinę środków. (Więcej na ten temat w artykule „Szpital potrzebuje finansowego wsparcia”)

Tymczasem zarząd placówki, aby uniknąć sytuacji odsyłania pacjentów z kwitkiem, zwrócił się do miasta z prośbą o udzielenie pożyczki na kwotę 1,2 mln zł. Środki te mają zostać przeznaczone na „upłynnienie bieżącej działalności jednostki  w ramach dostosowania funkcjonowania szpitala do uchwalonej ustawy z dnia 23 marca 2017 roku o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – tzw. sieci szpitali oraz rozporządzeń około ustawowych”. Pożyczone środki mają zostać zwrócone miastu jeszcze w tym roku.

O tym, czy szczecinecki szpital otrzyma pożyczkę, zadecydują miejscy radni na najbliższej, nadzwyczajnej sesji rady miasta.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk