Sport czy rekreacja na basenie?
- Blogi

W momencie oddawania do użytku basenu w Szczecinku, w kwietniu 2002r., był to jeden z niewielu tego typu obiektów w regionie. Początkowo był wykorzystywany typowo rekreacyjnie przez klientów indywidualnych oraz grupy zorganizowane, niejednokrotnie przyjeżdżające z ościennych miejscowości. Obecnie kryty basen jest standardem w wielu małych miejscowościach, nie tylko dla miasta liczącego ponad 40 tys. mieszkańców jak Szczecinek. Basen jest przez mieszkańców wykorzystywany zarówno typowo do wypoczynku i rekreacji, jak i coraz częściej do poprawy własnej kondycji fizycznej. Poza nielicznymi przeciwwskazaniami lekarskimi pływanie jest dobre dla każdego, co sprawia, iż z basenu korzystają zarówno pływacy i inni sportowcy, jak i zwykli mieszkańcy Szczecinka. Ponieważ basenów w okolicy wybudowano już całkiem sporo, basen w Szczecinku jest przede wszystkim obiektem wykorzystywanym przez szczecinecczan. Patrząc na statystyki sprzed 10 lat kiedy to rocznie basen odwiedzało ok.180-190 tys. osób do obecnych 160-170 tys. widać, że ubytek nie jest duży. A to znaczy, że miejsce przyjezdnych zajęli miejscowi. Najwięcej osób i organizacji chce korzystać z basenu w okresie jesienno-zimowym, mniej jest chętnych na wiosnę, a już w okresie letnim tylko kiepska pogoda skłania do myślenia o przyjściu na basen.
Niezależnie od pory roku więcej miejsca zrobiło się rano, co tłumaczymy niżem demograficznym wśród dzieci i młodzieży szkolnej. Po południu o wolne miejsce coraz trudniej, rośnie też ilość grup i organizacji, które z uwagi na trudny dostęp w tym czasie chciałyby go sobie zapewnić poprzez różnego rodzaju rezerwacje lub według zasług albo innego klucza, który preferuje daną grupę. Każdy, kto negocjował ze mną rezerwację czasu basenowego wie, że jestem skłonny ją przyjąć tym chętniej, im statystycznie mniej jest oblegany dany termin. I przeciwnie, im pora dnia bardziej sprzyja pobytowi zwykłych, pracujących mieszkańców Szczecinka, tym dokonanie rezerwacji jest trudniejsze. A co zrobić w przypadku kiedy dana grupa jest bardzo ważna, lub przynajmniej się za taką uważa, a dodatkowo nie chce za wejście zapłacić tyle co inni? Zamknąć oczy, zarezerwować, przyjąć do kasy tyle, ile raczy zapłacić, czyli po uważaniu? I jeszcze podziękować, że nie obsmarują gdzieś na jakimś forum… Przecież im się należy, a każde uzasadnienie jest dobre. Za utrzymywanie deficytu w ryzach można jeszcze oberwać epitetem. A jeśli deficyt się powiększy? To wtedy wiadomo, że źle zarządzane.
Prawda jest taka, iż niewiele obiektów posiadających basen sportowy i niewielką część rekreacyjną, ma jakąkolwiek szansę być rentowna. Różne podmioty prowadzą basen, w Szczecinku jest to spółka prawa handlowego, ale są przecież i szkoły, różnego typu ośrodki sportu i rekreacji (OSiR), kompleksy sportowe itp. Czy nam się to podoba, czy nie, ale naśladujemy w rozwoju w branży basenowej Niemcy i tam od jakiegoś czasu nie buduje się dla celów komercyjnych kompleksów basenowych z basenem sportowym, a raczej baseny rekreacyjne, dodatkowo dużo zjeżdżalni oraz rozbudowaną strefę tzw. Spa &Welness. Dlaczego się nie buduje? Ponieważ w obiekcie z basenem sportowym deficyt jest niejako zaprogramowany w działalność, czyli po prostu gmina dopłaca. A skoro dopłaca to może zdecydować, że CZĘŚĆ basenu odda sportowcom do treningów, ale zachowa też część dla swoich mieszkańców niezrzeszonych, którym należy się miejsce do odpoczynku i rekreacji.