Szczecinek w mediach

  • Blogi
  • Felietony
Piotr Misztak / 16.02.2014 / Komentarze
Obrazek użytkownika Piotr Misztak
Mass media to potęga, czwarta władza, mogą zniszczyć lub jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zrobić z kogoś bohatera.

Szczecinek w mediach

Mass media to potęga, czwarta władza, mogą zniszczyć lub jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zrobić z kogoś bohatera. Media ogólnopolskie i media lokalne, telewizja, radio, prasa, internet są różne kanały i nośniki informacji, ale dziś nie o tym... Gdzie w tym wszystkim jest Nasze miasto? Miasto z Wizją...

Jak każdy produkt, który chcemy sprzedać potrzebuje promocji i reklamy. Jeśli chcemy przełożyć to na Szczecinek, czyli na coś bardziej złożonego i skomplikowanego, to musimy skoncentrować się na Marketingu Terytorialnym. Kiedy parę lat temu, w Szczecinku, ruszyły inwestycje miejskie, a na horyzoncie pojawiły się inwestycje prywatnych podmiotów, trzeba było to porostu sprzedać potencjalnym klientom...chociaż bardziej pasuje tutaj określenie poinformować. Informacja o nowej jakości, którą ma do zaoferowania Szczecinek i jego okolice, która powinna dotrzeć do jak najszerszej rzeszy społeczeństwa. Istniejący w ówczesnym czasie referat w urzędzie miasta, mógł nie podołać zadaniom które postawiła nowa rzeczywistość. Wówczas powstała wizja... Burmistrz jasno określił zadania i priorytety promocyjne, które czekały przed ludźmi zajmujących się tą dziedziną. 

Biorę teraz odpowiedzialność za słowa, które napiszę i może narażę się pewnym osobom, ale o Szczecinku w 2007 roku nikt za bardzo nie słyszał. Nieliczni coś wiedzieli o naszym grodzie i mieli pojęcie gdzie leży na mapie Polski. Szczecinek??? Dzielnica Szczecina? Gdzieś koło Szczecina? Padały odpowiedzi podczas rozmów z ludźmi z branży promocji miast. Wyjątki kojarzyły jezioro... i jezioro zostało tak naprawdę punktem zaczepnym. Skorelowanie działań inwestycyjnych i promocyjnych, miało przynieś wymierne efekty...i przyniosło. Szczecinek, który jest przyjazny dla inwestorów, sportowców, turystów, ludzi kultury - mieszkańców. Tak brzmiała dewiza, którą się kierowaliśmy...

Wizja stała się rzeczywistością. Szczecinek znalazł swoje miejsce w mediach ogólnopolskich. Zadanie było trochę ułatwione, ponieważ powstawały w tym samym czasie nowe bardzo ciekawe i atrakcyjne produkty takie jak:  Tramwaj Wodny Bayern (nagroda za Najlepszy produkt turystyczny 2007, certyfikat POT 2007) Wyciąg do Nart Wodnych w Szczecinku, Civitas Plus Renaissance, Mysia Wyspa, wydarzenie 700-lecie Szczecinka, i wszystko to co towarzyszyło obchodom w ciągu roku 2010. Troszeczkę o tym zapominamy, ale ta okrągła rocznica lokacji naszego miasta spowodowała, że usłyszało o Szczecinku mnóstwo ludzi. Mało tego, był to pretekst do tego, ażeby odwiedzić i ujrzeć na własne oczy, jak dokonują się zmiany… zmiany na lepsze. Była to możliwość do zaoferowania próbki jakie daje Szczecinek, i jakie możliwości może zaoferować w przyszłości. Notabene ludzie, którzy byli w Szczecinku w 2010 roku po raz ostatni, a teraz zechcieliby go odwiedzić ponownie, przekonaliby się, że plany zostały zrealizowane, i faktycznie można zrobić tyle pozytywnego w tak krótkim czasie. Wiele działań promocyjnych, informacyjnych na różnych płaszczyznach spowodowało, że Szczecinek rozpoczął swoją misję w mediach. Obchody jubileuszowe Miasta zakończyły się wielkim sukcesem organizacyjnym i medialnym. Dokończono wiele inwestycji, które były dofinansowane z budżetu Unii Europejskiej i gdyby nie to zewnętrzne źródło finansowania trudno byłoby jej kiedykolwiek zrealizować. Inwestycje, z których My mieszkańcy korzystamy nader często w życiu codziennym jak i w wolnym czasie. 

Dobre pomysły - kreatywność to jedna z najbardziej wartościowych rzeczy, która jest potrzebna do osiągnięcia sukcesu. Decyzja o budowie wyciągu do nart wodnych była genialnym posunięciem. Koszt wybudowania to mniej niż w ówczesnym czasie wybudowanie sali gimnastycznej, które powstawały jak grzyby po deszczu i budowała każda gmina. Salę trzeba cały rok dozorować, sprzątać, oświetlać, a przede wszystkim ogrzewać w okresie jesienno-zimowo-wiosennym. Wyciąg oprócz dostarczenia mnóstwa fajnych emocjonalnych doznań i zabawy, dał nam coś bardziej cenniejszego - narzędzie, wyróżnik w regionie Pojezierza Drawskiego. Gdzie przepiękne lasy, jeziora rzeki to norma, prawie we wszystkich gminach są atrakcje takie jak: kajaki, łódki, żaglówki, ścieżki rowerowe - chociaż warto nadmienić, że Szczecinek i Powiat Szczecinecki również wyróżnia się pod tym względem na tle innych. Telewizje i stacje radiowe podchwyciły jednak nowość - NAJDŁUŻSZY W EUROPIE WYCIĄG DO NART WODNYCH W SZCZECINKU. Dzięki temu wyciągowi, tej kolokwialnie pisząc karuzeli, zostało wykonanych bardzo wiele działań na płaszczyźnie promocyjnej nie rozpisując się zbytnio o aspektach sportowych i innych, które miały ogromny wpływ na rozpoznawalność Szczecinka. Możemy sami sprawdzić pytając w Polsce o nasze miasto, z czym jest obecnie kojarzone. W większości odpowiedź brzmi wyciąg, ale też zaczynają pojawiać się nowe elementy, jest to pozytywny proces. Niestety są też zagrożenia - zły piar, jest to szalenie niebezpieczne, ale o tym innym razem...

Dlaczego tak ważne są duże kampanie medialne?

Angażują się w nie wydając przy tym grube miliony - regiony, województwa, miasta... nawet te bardzo znane i bardzo bogate. Jest to dość złożony proces i  nie da się w paru zdaniach na to odpowiedzieć. Jedno jest pewne, że prawa rynku są bezlitosne. Żeby istnieć, ściągać inwestorów, turystów, inicjować rozwój i ruch, trzeba być ciągle na przysłowiowym TOPIE. Badania potwierdzają, że po 5 latach, bez przypominania o danej marce zaczynamy o niej zapominać. Nie można na to przecież pozwolić!

Ludzie wybierają chętniej rzeczy im znane...głosujemy na znane piosenki, takie które wcześniej słyszeliśmy, głosujemy w wyborach na osoby które znamy (przynajmniej wydaje nam się, że znamy). Lubimy odwiedzać miejsca o których się mówi (np. Jak mówi i zachęca do ich odwiedzin Olivier Janiak) Jest to niekiedy dziwne, ale czasami ludzie przy wyborze miejsca kierują się różnymi kryteriami np. modą lub prestiżem. Można usłyszeć jak ktoś był na urlopie w górach np. Tatrach to był...w Zakopanem, no przecież nie powie w pracy czy znajomym, że był w Poroninie, nic nie mam do Poronina jest fajny i ceny lepsze, ale...ale nie jest tak znany, nie ma marki. Ludzie chcą być doceniani i czuć się wyjątkowo, również podczas spędzenia wolnego czasu. Zresztą i tak nikt za bardzo nie wie gdzie leży Poronin - trzeba tłumaczyć, że koło Zakopanego... :-)

Powiedzieć, że było się w Szczecinku i śmigało się na najdłuższym wyciągu do nart wodnych, na wake’u, można spokojnie opowiadać bez siary ;-) to może być nawet cool. 

Turystyka... na każdej konferencji, gdzie jest o  niej mowa, tłumaczy się na dobrych przykładach, ile dobrego wprowadza w dane miejsca i przekonuje jak istotną gałęzią gospodarki jest właśnie ona. Fakty mówią same za siebie. Mnóstwo Regionów, miast czerpie z tego korzyści, tych z historią, tradycją jak i nowych pionierów w tej dziedzinie. W Szczecinku są plany na naprawdę wielkie inwestycje pod tym względem, ale ruch należy obecnie po stronie prywatnych przedsiębiorców. Gdy już dojdzie do ich realizacji  niewątpliwie  będzie potrzebna konsolidacja działań w tym zakresie.  

Nie możemy zapominać o prywatnych przedsiębiorcach w Szczecinku, którzy mają swoje wizje i chcą je realizować. Czasami mało o nich wiemy i słyszymy. Realizują je krok po kroku. Niektórzy są przed realizacją swojego marzenia życia, a niektórzy sporo już osiągnęli na tej niwie. Wszyscy korzystamy z ich inwestycji, a im bardzo zależy na tym, żeby o Szczecinku mówiono pozytywnie w mediach ogólnopolskich. Wtedy będzie im prościej, łatwiej realizować plany...

Nasuwa się pytanie, czy ostatnie inwestycje w Szczecinku znanych marek: EMPIK, SOWA, McDonald’s, LOTOS, zostałyby zrealizowane w miejscu, które jest kompletnie nieznane. Mało tego, w Szczecinku musi dziać się dobrze, a zarządzanie miastem musi stać na bardzo wysokim poziomie, skoro inwestor określa go mianem niskiego ryzyka i uznaje miejscem perspektywicznym. Takie inwestycje zwracają się długimi latami, a firmy nie mogą pozwolić sobie w dzisiejszych czasach na popełnienie błędu.

Każdy klient jest na wagę złota, ale ten najcenniejszy to taki, który przyjeżdża i zostaje na dłużej. Dopełnia istniejący rynek konsumencki i staje się wartością dodaną. W rekreacji walka trwa o osoby, które z chęcią zostaną na parę dni i skorzystają z naszej bogatej oferty. Jak dotrzeć do potencjalnego klienta spoza naszego regionu. Najlepiej jak sami mówimy i opowiadamy dobrze o miejscu, w którym mieszkamy, pracujemy, żyjemy, to najlepsza reklama. Potrzebujemy jednak dotrzeć ze sprecyzowaną informacją do masowego odbiorcy. W tym wypadku najlepsze są oczywiście mass media ogólnopolskie.

Wizja jest, plany też, są nawet pierwsze realizację, ale może o nich następnym razem...