Tydzień Straży Miejskiej

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 17.11.2018 / Komentarze
66 interwencji, pomoc kierowcom i pijani wandale

W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 66 interwencji w stosunku do 104 osób.

- Za pomocą kamer monitoringu wizyjnego operatorzy ujawni 8 zdarzeń. W trzech przypadkach udzielano pomocy w uruchomieniu samochodów - mówi "Miastu z Wizją" Grzegorz Grondys, komendant SM.

 - W środę, 14 listopada około godziny 21:05 do dyżurnego Straży Miejskiej wpłynęła telefoniczna informacja o mężczyźnie śpiącym w klatce schodowej w bloku przy ulicy Słowiańskiej. Skierowany w to miejsce patrol SM zastał tam młodego 22–letniego mężczyznę, który był pod wpływem alkoholu. Oświadczył, że niedawno zakończył leczenie psychiatryczne w Ośrodku Zdrowia Psychicznego, przyjął Relanium i spożywał alkohol. Miał poszerzone źrenice, które nie reagowały na światło, nie posiadał żadnych widocznych obrażeń zewnętrznych, nie miał siły ustać na nogach. W porozumieniu z dyżurnym Straży Miejskiej mężczyzna został umieszczony w radiowozie i przewieziony na SOR, gdzie został pozostawiony pod opieką lekarzy.

Z kolei w piątek (16.11) około godziny 17:50 z polecenia Dyżurnego Straż Miejskiej patrol SM udał się na ulicę Warcisława IV, gdzie zgłoszono  mężczyznę, który zamknął się w toalecie. Strażnicy otworzyli drzwi za pomocą klucza, w środku zastali siedzącego na sedesie mężczyznę. Przy  nim  na podłodze stały butelki z wódką i z sokiem. Od mężczyzny było czuć wyraźną woń alkoholu z ust, miał on bełkotliwą mowę i był pobudzony. Mężczyzna nie  reagował na polecenia, nie chciał wstać  z muszli klozetowej jak i również opuścić toalety. Z uwagi na wieczorne spadki temperatur  w  porozumieniu z dyżurnym  Straży Miejskiej  mężczyznę przewieziono do ogrzewalni na ulicę Wiejską w Szczecinku. Tam został pozostawiony pod opieką dozorcy .

Dzień później strażnicy miejscy zostali skierowani na ul. Strażacką, gdzie operator monitoringu miejskiego zauważył mężczyznę, który będąc pod wpływem alkoholu dokonywał niszczenia lusterka w zaparkowanym samochodzie marki Mercedes. Po przybyciu na miejsce zastali mężczyznę śpiącego, opartego o maskę samochodu. Został dobudzony i podjęto czynności zmierzające do jego wylegitymowania. Od mężczyzny była wyczuwalna ostra woń alkoholu z ust i miał problem z utrzymaniem równowagi. Człowiek ten podawał nieprawdziwe dane osobowe. Na miejsce wezwano patrol policji, który poprowadził dalsze czynności.

- Tego samego dnia około godziny 4:35 podczas kontrolowania piwnic szpitala strażnicy
w jednej z toalet, zastali śpiącego mężczyznę. Na podłodze leżały ubrania, buty, czuć było woń alkoholu. Ponieważ była to kolejna, podobna interwencja w stosunku do tego mężczyzny, będzie na niego skierowany wniosek do Sądu Rejonowego w Szczecinku
o ukaranie – mówi Grzegorz Grondys.

18 listopada około godziny 13:10 do dyżurnego SM zadzwonił mieszkaniec, który
w parku na wysokości ulicy Kościuszki znalazł granat. Strażnicy zabezpieczyli miejsce taśmą ostrzegawczą i dyżurny powiadomił o niewybuchu policję. Do czasu przybycia załogi saperów teren zabezpieczali policjanci oraz strażnicy.

Tekst: Marzena Góra

Foto: Sławomir Włodarczyk